Pół szeptem w rozmowie z księżycem
WIERSZE Z KSIĄŻKI MODLITWA DO PAJĄKA - część VIII
Dział: Kultura Temat: Literatura i Historia
Zygmunt Jan Prusiński
PÓŁ SZEPTEM W ROZMOWIE Z KSIĘŻYCEM
Na razie jesteś daleko.
Wypuściłem pocztowce z gołębnika,
każdemu przekazałem treść wiersza
żeby któryś doleciał do twej sypialni.
Joanno, to są tylko wiersze miłosne,
pisałem je w głębinach Szafirowej Doliny.
W jednym śmiało dopisałem
o zachętach nie tylko ciała modlitwy
przejść z jednego brzegu na drugi brzeg. -
Jakby chodziło tu o życie pstrągów
w górskim potopie - czynię w tobie spokój,
zbliżam się z pragnieniami.
Z długiej drogi powracam nastrojony
ja traper sam z wiersza opuściwszy próg.
Nastrój powracających gołębi cieszy,
nie wiem tylko kiedy kolory miłości
zapiszę w tobie nad ranem -
wtenczas jestem rycerskim kochankiem.
- Księżyc zbliża się do ciebie...
W moim erotyku ma on ważne miejsce.
31.08.2010 - Ustka
Wtorek 20:26
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania