Połączone dusze

Wystarczył jeden strzał, aby świat usłyszał nas,

a niewypowiedziany płacz, strach, głód i żal

wypełniły przestrzeń.

 

Niepozorny czas, przeniósł nas tam,

gdzie tajemnica ludzkich rąk nie dosięga gwiazd,

a biedny las do dziś pamięta, co uczyniono nam.

 

Ten zdradziecki strzał okrył tajemnicą nas.

To był niewłaściwy czas, lecz musiało się tak stać.

Prawda wyzwoliła nas.

 

Spójrz teraz tam, czy widzisz ten straszliwy brak?

Już tylko ziemi pamięć została nam,

orła cios złamał nasz stabilny bark.

 

Ty nie pamiętasz już, co spotkało nas,

bo minął ten wojenny czas,

więc dlaczego dziś boisz się?

Prawda dała już o sobie znać.

 

Ten zdradziecki strzał okrył tajemnicą nas.

To był niewłaściwy czas, lecz musiało się tak stać.

Prawda wyzwoliła nas.

 

Huk wystrzału widział podniebny ptak,

i na niebiańskie szczęście nie zdołał on,

zatrzeć pamięci o zgładzonym świecie.

 

Nocy blask pokonał cicho nas,

i tylko blady świt na naszą cześć wstał,

abyśmy w końcu odrodzili się,

a sumienie ziemi obróciło ku nam swoją twarz.

 

Ten zdradziecki strzał okrył tajemnicą nas.

To był niewłaściwy czas, lecz musiało się tak stać.

Prawda wyzwoliła nas.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania