połajanka przedmiejska
pamięć o niepamięci zabija
czas
złudzenia oparte o ścianę
pozwalają jak mural na chodniku
deptać przeszłość
z i spod butów wychodzi
prawda ponad prawdy
nie bój się
przypierdol z obcasa
będzie wygodniej
urośniesz w oczach robaków
na króla wszechświata
tak bo tak
on jej śpiewa kołysankę
ona nie śpiewa wcale
zostały po nich odbicia
w tamtej piosence również
ale żyli cudownie
i nikt nie musi rozumieć
Komentarze (9)
bramka nr 1 ;)
Okrutnie pocięte frazy. Jak od przecinaka.
Źle się w tej chwili czyta na głos. Myśli są pourywane. Nie chcę Ci swoich propozycji zmian uskuteczniać, bo możliwości jest sporo, a mnie dziś myśl nie idzie.
Ja bym zróżnicowała nieco długości poszczególnych wersów. Tak, by zachować płynność myśli i jednocześnie pozbyć się automat- podziału.
Idź swoją drogą, ja wyraziłam własne zdanie i odczucia. Do Różewicza masz jeszcze trochę – ale z serca życzę.
Aj. Jakoś szorstko mi wyszło, a nie taki był mój zamiar...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania