Polowanie

Piszę do Ciebie list,

płynąc w chmurach strachu.

Prawie zacząłem pić,

ale nigdy Cię nie zapomniałem.

 

Łzy moich przodków

próbują zatrzeć ich grzechy,

a Twój oddech na moich plecach

nie pozwala mi odejść.

 

Na stole, obok książki, leży pistolet.

Żołnierz spogląda na tekst,

duma nad swoją przeszłością,

a ja rozmyślam nad naszą przyszłością.

 

Czy istniejesz jeszcze?

Czy jesteś już snem moich marzeń?

A może zamieniłaś się w kropkę

w prozie żołnierza?

 

Podnoszę broń i strzelam.

Słyszę jedynie dźwięk –

odgłos rozdartej sztuki.

I krzyk żołnierza.

 

Ustrzeliłem tylko wspomnienie cierpienia.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania