,,stan otępienia, zaczęła odczuwać tępy,'' - powtórka tępy. Brzydko to wygląda
,,między delikatnie rozchylone wargi.'' - tu wargi zamieniłabym na usta
,,- W porządku- '' przed drugim myślnikiem spacja - W porządku - (przy wszystkich dialogach)
,, po czym obaj rozeszli się bez słowa'' - bez ,,obaj'' brzmi lepiej
Ładne opisy, ale szczerze mówiąc nic nie wiem z tego tekstu. Jest niewytłumaczony i nie ma spójności. Kobieta, wciąż też nazywasz ją kobietą, umiera nie wiem czemu. Jaką pracę wykonuje, skoro smak krwi jest jej znany. Czy dwaj mężczyźni z początku opowiadania, to ci sami, którzy ją znaleźli. Ty wiesz to wszystko, ale ja czytając mogę się tyko domyślać. Nie oceniam.
Komentarze (2)
,,między delikatnie rozchylone wargi.'' - tu wargi zamieniłabym na usta
,,- W porządku- '' przed drugim myślnikiem spacja - W porządku - (przy wszystkich dialogach)
,, po czym obaj rozeszli się bez słowa'' - bez ,,obaj'' brzmi lepiej
Ładne opisy, ale szczerze mówiąc nic nie wiem z tego tekstu. Jest niewytłumaczony i nie ma spójności. Kobieta, wciąż też nazywasz ją kobietą, umiera nie wiem czemu. Jaką pracę wykonuje, skoro smak krwi jest jej znany. Czy dwaj mężczyźni z początku opowiadania, to ci sami, którzy ją znaleźli. Ty wiesz to wszystko, ale ja czytając mogę się tyko domyślać. Nie oceniam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania