No to szkoda, że nie przeczytałaś, bo podejrzewam, że tego nie wiedziałaś. A to jest jedynie drobny fragment okrutnych Niemieckich zbrodni na Polakach.
kigja przecież od początku były akapity. Chyba chodziło Co o odstępy między akapitami? Te zrobiłem, oczywiście tekst jest bardziej przejrzysty, ale niektórym one nie pasują.
Bylam w Zamościu. Pierwsze, co mnie uderzyło, kiedy tam jechałam, to ziemia. Czarna.
Pewnie dlatego w okresie komunizmu było tam mnóstwo tzw kolchozow.
A później była straszna bieda. Nikogo nie obchodził los zamojszczyzny.
Miasto jakby z dawnej epoki. Ma swój zachowany styl. Ciekawe czy teraz jest ladniej, dawno nie byłam.
Zamość teraz jest bardzo piękny, pięknie wyeksponowana jest Twierdza, robi imponujące wrażenie, to był ostatni bastion obrony w powstaniu listopadowym 1831 roku, już po upadku Warszawy. W Zamościu urodził się Marek Grechuta, widziałem jego dom. Grechuta tak się kojarzy z Krakowem, a pochodził stamtąd. Pięknie odrestaurowane centrum, nie wiem czy całe, ale chyba tak. My głównie skoncentrowaliśmy się na najważniejszych zabytkach.
Dobry tekst. Szkoda, że rozmieniasz się na prowokacje i inne g...
Zamość to piękne, niezwykle pozytywne miasto (najładniejsze w całym szeroko pojętym regionie). Zresztą nie dziwota - jedyne planowane w Polsce.
Rotunda zaś od pierwszego wejrzenia robi ponure wrażenie - czuć mrok popełnionych tam zbrodni.
Dziękuję, zresztą Zwierzyniec dawna siedziba Ordynacji Zamojskich też bardzo mi się podoba, byliśmy tam dwukrotnie ostatnimi czasy. Rotunda rzeczywiście robi ponure wrażenie, jakby czas się tam zatrzymał. To nie jedyne tego typu więzienie w Polsce, w którym Niemcy eksterminowali ludność polską. Nie pomylę się chyba jeśli napiszę, że podobnych miejsc, mało znanych, bo znane są głównie wielkie obozy koncentracyjne, były tysiące. Łódzki Radogoszcz nazywano na przykład Małym Auschwitz. W porównaniu z nim Rotunda gdzie palono dzień i noc zwłoki na prymitywnym ruszcie umieszczonym pośrodku dziedzińca, to było ... sanatorium. W Małym Auschwitz spalono jednorazowo około tysiąca ludzi .... żywcem wraz z budynkiem.
W całej Polsce pełno jest miejsc eksterminacji polskiej ludności. Rotunda leży poza pięknym centrum Zamościa. Dobrze, że przypominasz tragiczne historie z lat II Wojny Światowej, które nie są powszechnie znane.
W samym Zamościu była jeszcze siedziba Gestapo przy Kościuszki, i pewnie w pobliżu jakieś podobozy Majdanka. Każdy duży obóz koncentracyjny miał dużo takich filii w różnych odległościach od macierzystej siedziby. Praktycznie koło każdego miasteczka i miasta są miejsca kaźni, a często krzyże, pomniki, czy inne upamiętnienia spotykam nawet w pobliżu małych, nieznanych nikomu poza ich mieszkańcami wiosek.
Komentarze (11)
Oceny nie dałam, bo nie przeczytałam.
Mam tylko nadzieję, że podajesz rzetelne fakty.
Szkoda, że nie ma Ozara, bo mógłby zweryfikować Twoje informacje.
Na laptopie zupełnie inaczej widać.
Pewnie dlatego w okresie komunizmu było tam mnóstwo tzw kolchozow.
A później była straszna bieda. Nikogo nie obchodził los zamojszczyzny.
Miasto jakby z dawnej epoki. Ma swój zachowany styl. Ciekawe czy teraz jest ladniej, dawno nie byłam.
Dobry tekst.5
Bardzo dziękuję za wartościowy komentarz i ocenę.
Pozdrawiam.
Zamość to piękne, niezwykle pozytywne miasto (najładniejsze w całym szeroko pojętym regionie). Zresztą nie dziwota - jedyne planowane w Polsce.
Rotunda zaś od pierwszego wejrzenia robi ponure wrażenie - czuć mrok popełnionych tam zbrodni.
Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania