Polska walcząca
Gdy godzina twa wybiła, huczały armaty
Już nie słychać było głosów, mamy ani taty
Tylko kule , co jak świerszcze , świstały przy uchu
A ty dzielny z bronią w ręku , kotwicą na duchu
Gdy godzina twa wybiła , w ogniu była Praga
Krew sączyła się w rynsztoku , krtań zżerała zgaga
Sanitariusz oddech łapał zabrany od kuli
Pod gwiazdami jak złodzieje marzenia się snuli
Gdy godzina twa wybiła, wszechświat łzy wycierał
Terror na tych barykadach , krwawe żniwo zbierał
A ty synku , zamiast w piasku , w okopie siedziałeś
I zginąłeś za tę Polskę, której nie poznałeś
M Ch
Gniezno 1 8 23
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania