Pomiędzy
Pomiędzy
wiersz biały
mróz
przede wszystkim w kościach
kiedy przedzierasz się przez zaspy
nie zostawiając śladu
na czerwonym słońcu
które ogrzać chce cienki kubrak
pancerz oddałem na złom
słyszę chrzęst
opiłki śniegu wleciały przez drzwi
jesteś
z nożem w zębach
słowa też mogą ranić
a ty wbijasz we mnie nowe
szukając nieczułych miejsc
boli
do dupy ta współczesna akupunktura
Komentarze (2)
Dobrze skomponowane wersy, widoczna ich spójność. Duży plus za oryginalność obrazów (przedzieranie się przez zaspy bez pozostawiania śladu, pancerz, chrzęst, opiłki), widać wyrobioną rękę.
5.
Pozdrawiam.
Ale reszta jest w porządku.
Napisane prostym i oszczędnym językiem jak lubię
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania