Pomiędzy

podróż za siódmą rzekę

gdzie szarość zielenią się mieni

gdzie słowa wezbrane

nie mieszczą się w brzegach

a nicość jaśminem się bieli

 

chłód wokół ciepłem się sączy

do ust i zmysłów zbudzonych

konstelacje błysków i grzmotów

spod powiek niesennych

stęsknionych

 

Helios zagląda w piwnice

z wyrzutem patrząc mi w oczy

pomiędzy dłonią a dłonią

ostatni taniec się toczy

lecz takt się urywa

tu milknie ostatnia melodia

i wracam do świata

zdumiewająco

lekka i spokojna

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Patriota 27.08.2021
    Bardzo mi się ten wiersz podoba. Tylko tyle.
  • laura123 27.08.2021
    Bardzo lirycznie. Patriota perełkę znalazł... 6
  • Patriota 27.08.2021
    Dziesiątkę bym dał.
  • Cicho_sza 28.08.2021
    Dobra, dobra. Już się tak nie nabijajcie ?
  • laura123 28.08.2021
    Nikt się nie nabija. To dobry, liryczny wiersz.
    Więcej wiary w siebie. ?
  • Cicho_sza 28.08.2021
    laura123 w takim razie dziękuję za miłe słowo.
  • Patriota 28.08.2021
    Poważnie, podoba mi się naprawdę.
  • kikimora 28.08.2021
    Bardzo dobry liryk. Pozdrawiam.
  • Cicho_sza 28.08.2021
    Dziękuję ?
  • Utwór bardzo w moich gustach! Jest wszystko co trzeba, jak trzeba, a to ostatnie najważniejsze. Bo przekaz nienachalny i ledwo muskając zmysły, ale trafiający w sam środek.
    Kłaniam się!
  • Cicho_sza 28.08.2021
    Maurycy, dziękuję za odwiedziny i dobre słowo. Wiersz rzeczywiście miał tylko muskać, tak jak delikatne były emocje, które go zainspirowały ? Pozdrawiam i odklaniam się.
  • Justyska 28.08.2021
    Bardzo odprężający, pięknie napisany utwór. Czytelnik wraz z końcem też wraca do świata, początkowo wciągnięty w piękne wersy:))
    Pozdrawiam!
  • Cicho_sza 28.08.2021
    Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania