Pomiędzy srebrnymi wierszami

jestem jak ta rzeka, która płynie pod prąd.

motyle pełzają, a zaskrońce posiadają skrzydła.

mrówki dziwacznie skaczą po drzewach,

gdy wiewiórki urzędują w ich kopcach.

 

rude pracowniczki, nie chcą nic

poza jednym skokiem do gwiazd.

a ja wzdycham do powietrza i dłońmi

rozgrzebuję rany. zapalam w nich świece.

 

płoną, rozświetlając to, co nie jest ciszą.

krzyczy i krwawi diabelnie, nic we mnie

z rozkoszy.

 

bo ona drży i nie rozgrzeszy moich prochów.

rozwieje ją wiatr od zachodu słońca po świt.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (25)

  • TseCylia 4 miesiące temu
    Całość bardzo mi się. Ale to zabieram:
    /wzdycham do powietrza i dłońmi
    rozgrzebuję rany. zapalam w nich świece./

    Pozdro, Ewcia :)
  • zingara 4 miesiące temu
    Dzięki Eluś
  • zingara 4 miesiące temu
    Dawaj Eluś Heniutka bo dzisiejsza noc była kiepska
  • TseCylia 4 miesiące temu
    zingara niedługo wrzucę, muszę zmienić skypa na messengera :) no i w tekście co nieco :)
    I niech dzień będzie dobry...
  • zingara 4 miesiące temu
    TseCylia oby już lepiej
  • TseCylia 4 miesiące temu
    zingara oby. A Heniutek już online, znaczy dodany :)
  • ireneo 4 miesiące temu
    "jestem jak ta rzeka, która płynie pod prąd."
    Która to ta "zbuntowana" rzeka co płynie do góry?
  • zingara 4 miesiące temu
    „rzeka płynąca pod prąd” to metafora. W poezji nie wszystko jest dosłowne; chodzi o symboliczne znaczenie:)ech
  • kasiaczek 4 miesiące temu
    Głupeczku, ty nie ogarniasz najoczywistszych metafor, a bulgoczesz, niczym gówno w szambie.
  • ireneo 4 miesiące temu
    kasiaczek
    To nie jest metafora a porównanie. Takoe unęcie dtanowi błąd rzeczowy. W logice nazywany ignotum per ignotum (sam sobie doczytaj w wiki). Zdania z takim są nieprawdziwe, a tekst zasługuje na miano bełkotu.
  • ireneo 4 miesiące temu
    zingara
    jak nizej, do debilnej uwagi.
    Wystarczy, dla zejścia z bełkotu, wyrzucić przydawkę ta.
  • zingara 4 miesiące temu
    ireneo w poezji rzeki nie zawsze płyną. To, co nazywasz „błędem rzeczowym”ja nazywam metaforą. Mój wiersz nie jest traktatem naukowym, a emocjonalnym portretem. Chodzi o uczucie, a nie o logikę.
  • zingara 4 miesiące temu
    Żeby zakończyć dyskusję o metaforach”Rzeka, która płynie pod prąd” jest też odwołaniem do zjawiska naturalnego, jakim jest cofka.Wiatr wpychający wodę z powrotem do rzeki.( tworzy wrażenie, że płynie ona w odwrotnym kierunku)

    Jest to porównanie, które ma odzwierciedlić wewnętrzny stan- siłę, która zmusza do walki z prądem :) pomogłam w zrozumieniu?
  • zingara 4 miesiące temu
    Słowo "ta" w wierszu nie ma na celu wskazania konkretnej rzeki. Odnosi się do rzeki w mojej głowie, która jest symbolem
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    ''a ja wzdycham do powietrza i dłońmi
    rozgrzebuję rany. zapalam w nich świece.

    płoną, rozświetlając to, co nie jest ciszą.''

    👏👏👏
  • zingara 4 miesiące temu
    Dzięki miła :)
  • Castor 4 miesiące temu
    " Rzeka płynąca pod prąd" - tak, jeśli chcesz podkreślić nieistnienie albo stan sprzeczny z naturą a nawet z rzeczywistością. Tak też, odbieram ten wiersz. Są bowiem chwile, kiedy człowiek czuje, ze jego świat staje się nierzeczywisty, sprzeczny z jego dortychczasowym doświadczeniem. To i "motyle pełzające i skrzydlate zaskrońce i skaczące mrówki (choć taki stwór zdaje mi się, istnieje) one wszystkie są ze świata nie tyle wymyślonego, co sprzecznego z doświadczeniem. To trudny do zrozumienia stan ale bywa. Natomiast "wzdychanie do powietrza" godne zazdrości jako metafora.
  • zingara 4 miesiące temu
    Dzięki
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    Zdaje się że u Horacego było coś o tym że nie zawróci się kijem rzeki .Co do motyli to podobne mam skojarzenia zwłaszcza z jednym o pseudo pt.,,motyl nocny "" jego poezja miała niewiele wspólnego z rzeczywistością..a nawet raz przyśnił mi się jako wąż boa co wiadomo przecież, kogo wąż symbolizuje.
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    a na cholerę komuś jakiś ,,skok do wiąże""? czemu ,,rude""? ( Nienawidziłam tej ksywy ) i czemu ,,prawniczki""?????
  • zingara 4 miesiące temu
    Muszę przeprosić za to, czego nie ma w moim wierszu: nie ma w nim prawniczek, skoków do wiązania ani nawet jednego węża boa. Następnym razem postaram się, by wiersz był bardziej kompletny. ;)
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    zingara słowo ,,wiąże " słownik zmienił ...i lepiej żeby tu nie było nic wiążącego .Związać trzeba demona tylko to przyszło mi do głowy i nic innego
  • zingara 4 miesiące temu
    najmniejsza dobranoc
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    zingara Dobranoc 🙂
  • najmniejsza 4 miesiące temu
    skok do gwiazd*

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania