Pomimo rad
Chociaż wciąż obcy Twój głos
Głuchy wśród niemych wyrazów
Wiele razy goszczących me oczy.
Pomimo, że serce głośno zwołało
Że już dalej biec za Tobą nie chce
To wciąż jednak żyjesz w jednej myśli.
Cały czas gdzieś przede mną stoisz
Trzymając w dłoni moją nadzieję
Która nie raz wkurzyła Ciebie.
Chociaż już odejść pragnąłem
Wciąż za Tobą ślepo idę
Wierząc głupio, że zdarzy się cud.
Komentarze (34)
Niech się ujawni chociaż Ktoś, kto te cenzurki wystawia.
Pisanie to zabawa z czytelnikiem, nie odwrotnie.
Przykro. To jeszcze nie jest poetyzowanie.
Mi, na przykład, nie leży ta część:
Trzymając w dłoni moją nadzieję
Która nie raz wkurzyła Ciebie.
Reszta jest biała albo bardzo delikatna w odbiorze, a ta część aż narzuca się w czasie czytania. Brak tu tej subtelności.
I o to właśnie chodzi w tej zabawie.
W końcu zaczynacie rozmawiać, a nie tylko bawić się w szkółkę.
Im częściej powtarzać coś, tym obraz staje się mniej czytelny.
Słowa "klucze" są najważniejsze, zaimki to przekora autora.
Nie wiem czy wystarczająco jasno się tłumaczę, ponieważ (ponoć) gadam, jak byt z innego świata.
Nie powtarzaj po prostu tego, co raz już zostało napisane.
I zabierz mnie pomiędzy wersy na zabawę.
W końcu to jest chyba dla mnie napisane, tak?
Inaczej nadużywanie zaimków po prostu spłyca przekaz.
Nie ma mądrych i mądrzejszych, są jedynie literki, które ktoś czyta.
Twoje można tak na przykład:
"Wciąż masz obcy głos
Nie słuchasz słów
Które mówię
A serce głośno woła
Że już dalej biec za Tobą nie będzie
Zatrzymaj się i posłuchaj
Patrzysz i stoisz
Trzymając w dłoni naszą nadzieję
Która nie wie kiedy powinna uciec
Dawno pragnąłem
Iść po Twoich śladach
Ja ósmy cud świata który nie potrafi nawet
Cicho płakać"
I można na setki innych sposobów. Może nawet na miliony.
Nie obrażaj się na świat. Każdy z nas próbuje. Nie ma wodzów i szeryfów.
Pozaglądam jednak tutaj jeszcze.
Reszta to plotka, tylko.
Dobranoc.
Przy "pomimo że" (mimo że, chyba że itp) następuje tzw. cofanie przecinka, czyli przecinek idzie przed całe wyrażenie, a nie przed "że". Interpunkcja jest w ogóle tu kulawa, bo nie stawiasz przecinków na końcu wersów nawet gdy w nowym jest imiesłów.
Strasznie też jest powtórzenie "wciąż", "chociaż" i "że". Niecelowe powtórzenia w wierszach są straszydłami, które trzeba eliminować.
Co o tym sądzisz?
Ale ukrywaj tak, żeby czytelnik miał szansę to odszyfrować. Ja sądziłam, że chodzi ci o to, że ktoś powiedział coś brzydkiego podmiotowi lirycznemu, a on stał obok, patrzył na to i zrobiło mu się smutno.
Broń swoich racji. Napisałeś, to albo popraw na lepsze, albo wykasuj.
A ten, kto potrafi lepiej, niech pookazuje swoje w pełnej krasie.
O każdym da się podyskutować.
Znikł, bo muszę wrzucić wojnę płci.
Bardzo mi jednak miło było widzieć takie poruszenie.Bardzo.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania