Pomimo zakazów

nie od wczoraj przecież

najmniejsza myśl pachnie tobą

pomimo zakazów

stawiam ustami przecinki

tam gdzie metafory skrywają

nieśmiałe pragnienia

 

upojona zachwytem dnia

spisanego wersami chwili

zatrzymuję czas

dotykając uśmiechu marzeń

ramieniem przeznaczenia

dwóch serc

 

przecież chodzi o miłość

oboje o tym wiemy

rozbierając myśli

zapatrzone w kolor źrenic

tęczowego marzenia

zapisanego szczęściem

Średnia ocena: 4.1  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Cicho_sza 13.11.2021
    Witaj Szyflandio po dłuższej nieobecności. Gdzie byłaś, kiedy Cię nie było? ?
    Subtelnie tu dzisiaj. Tak romantyczno-erotycznie rzekła bym nawet.
  • Cicho_sza 13.11.2021
    O masz, ale babol. Szuflandio oczywiście
  • Lotos 13.11.2021
    Ładny wierszyk, tęczowy, kolorowy.
  • ... do szuflady 13.11.2021
    Lotos?
    Dziękuję za miłe słowa... uwielbiam tęczę w każdym jej wymiarze.

    Pozdrawiam
  • ... do szuflady 13.11.2021
    ????Cześć Dziewczyno z Ptakiem na Plecach... dobrze, że nie Syflandio???, chociaż nie byłoby to od czapy, bo taki mam porządeczek w swoich szufladach.
    DzPnP, wróciłam z dalekiej podróży = po 20stu latach do domciu i upajam się pełnią szczęścia/nawet poczwórnego... próbuję sklecić na tę okoliczność jakiegoś niewiersza, ale opornie mi to idzie???
    No pięknie Ci się rzekło... i tak właśnie miało być?Dziękuję i pozdrawiam.
  • Cicho_sza 13.11.2021
    To witamy na ojczystej ziemi ?
    Nic nie możesz sklecić? Ja mam swoją teorię na ten temat, haha. Szczęście nie jest inspirujące (przynajmniej w moim przypadku). Mam nawet taki wiersz tutaj. Inspiracje się nazywa.
    To tak na stałe? Ten powrót.
  • ... do szuflady 13.11.2021
    DZzPnP?
    Nooo, a jak... do grobowej deski❗
    Ponoć dobremu - zawsze dobrze ???
    Trochę to trwało, ale w końcu spełniło się.
  • MartynaM 13.11.2021
    Jak zepsuć dobrze zapowiadający się wiersz? Nafaszerować go metaforami dopełniaczowymi.

    Tak właśnie Autorko zrobiłaś. Możliwe że z niewiedzy, bo chyba nie z przywiązania do dopełniaczówek, od których każdy szanujący się poeta, czy choćby osoba aspirująca do tego miana, ucieka w popłochu? Wyjątek stanowią naprawdę dobre metafory dopełniaczowe, nigdy jeszcze nie będące w użyciu, posiadające unikalną piękność wymowy, obrazu. Jednak bardzo trudno o takie metafory, a i też brak gwarancji, czy nie doczepi się ktoś do dopełniaczówki, stąd najlepiej unikać. Tak samo zresztą jak określeń ''marzenia'', ''przeznaczenia'', tego nieszczęsnego serca, w tym wypadku nawet ''dwóch serc''.
    To wszystko trywializuje wiersz i zamiast umieścić go w stanach wyższych poezji, spada na łeb, na szyję i zatrzymuje się na poziomie nowicjusza.
    W tej chwili ten wiersz kwalifikuje się między dwa a trzy. Przyznasz Autorko, że słabo?

    Oczywiście wszystkie uwagi wynikają z mojego doświadczenia zebranego w trakcie nauki sztuki poezji. Piszę sztuki, bo ona wcale nie jest taka łatwa. Wymaga poświęcenia, czasu i uwagi, przede wszystkim ogromu wiedzy i pracy.
    Liczę, że przy kolejnej publikacji będzie lepiej. Zawsze jakieś rady w nas zostają, ja przynajmniej tak mam.

    Pozdrawiam serdecznie.
  • ... do szuflady 13.11.2021
    MartynaM?
    Serdeczności dla Ciebie za tak wnikliwy komentarz.
    Masz rację = daleko mi do 'poetki'... baaa, nawet aspirującej do tego miana.
    Nie chcę być niegrzeczna/niewdzięczna i zapewniam, że doceniam wszystkie dobre rady, ale nie interesują mnie żadne punkto - stopnie/wręcz śmieszą, chociaż przyznaję, że sama je parę razy przyznałam.
    No cóż, jestem/póki co/ niereformowalna nowicjuszka.
    Dzięki za poczytanie...

    Pozdrawiam serdecznie
  • Super wiersz! Pozdrawiam 5
  • ... do szuflady 15.11.2021
    Witaj Marku?
    Zawsze miło Cię gościć.
    Nie chodzi mi absolutnie o "Super wiersz! Pozdrawiam 5", ale o Twoje kulturalne, wyważone komentarze... pomimo różnic poglądowych.

    Serdeczności
  • ... do szuflady ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania