Pomysł na szczęscie
Wstajesz codziennie rano, idziesz pod prysznic, ubierasz się, jesz śniadanie, jedziesz do szkoły lub pracy. Po całym dniu wracasz zmęczony do domu, jesz kolację i kładziesz się spać po to, żeby za kilka godzin zrobić to wszystko od początku.
Gdybyś na chwilę zatrzymał się w tym ciągłym biegu, zauważył jak rozmaici ludzie cię otaczają.
Ja uznałam że kwiecień dla mnie w klasie maturalnej to najlepszy moment, żeby się zatrzymać i zastanowić nad tym co tak na prawdę da nam szczęście, czego na prawdę chcemy. Usiadłam na ławce przed szkołą, rozglądnęłam się na około siebie i zauważyłam to. Zauważyłam że każdy coś robi, każdy do czegoś dąży. Jedni są zadowoleni inni zdenerwowani, ale tak na prawdę każdy ma swój jeden najważniejszy cel i do niego dąży - żeby być szczęśliwym. To, że nasze pomysły na szczęście to już inna rzecz.
Patrzę w prawo i widzę grupę dziewczyn, które dzielą się ze sobą tajnikami mody i makijażu. Chcą zostać modelkami, wizażystkami, fryzjerkami i kosmetyczkami. Całe ich życie to moda i uroda.
Za plecami na boisku szkolnym graja chłopcy z naszej drużyny koszykówki. jeden z nich jest wybitny. Każdy jego rzut jest celny, a na boisku wygląda jak tancerze na parkiecie. Widać że koszykówka to jego życie. może kiedyś będę go oglądać w telewizji na meczu MBA. Szczerze mu tego życzę bo jest niesamowity.
Wstaje i przechodzę kawałek dalej. oto nasz szkolny aktor. Jest niesamowitym artystą. Dla niego całe życie to teatr, a on gra w nim główną rolę. Może każdy z nas gra pierwsze skrzypce w swoim spektaklu tylko nie jest tego świadomy. Co ciekawe miłość jego życia to typowy umysł ścisły i największym szczęściem dla niej jest poprawny wynik trudnego równania.
Wchodzę do mojej ulubionej kawiarenki koło szkoły. jestem tu umówiona z moja przyjaciółką. Ona tez ma swoja pasję. Chce zostać malarką. Jej prace są niesamowite. zaraz po maturze składa papiery na ASP. Denerwuje się że jej nie przyjmą ale moim zdaniem to tylko formalność. podczas gdy opowiada mi o swoim nowym pomyśle na temat prezentacji prac egzaminacyjnych o których myśli od miesięcy, ja dalej się rozglądam na około siebie. Patrzę na studenta za ladą zagadującego do pięknej"nowej znajomej", na pulchną dziewczynę, która w ukryciu podjada coś pysznego, na młodego DJa który w słuchawkach na głowie miesza coś na maszynie podobnej do laptopa.
W końcu zastanawiam się nad sobą. Chciałabym zostać pisarką. Pisać książki, eseje, opowiadania i scenariusze. Nie wiem czy mi się uda. Nikt tego nie wiem, ale każdy ma swój pomysł na szczęście i właśnie ten pomysł chce zrealizować.
Komentarze (2)
Jej prace są niesamowite. Zaraz po maturze składa papiery na ASP. Denerwuje się, że jej nie przyjmą, ale moim zdaniem to tylko formalność. Podczas gdy opowiada mi o swoim nowym pomyśle na temat prezentacji prac egzaminacyjnych, o których myśli od miesięcy, ja dalej się rozglądam dookoła siebie".
No i są literówki. Zamiast są sa i kilka podobnych. Naprawdę, popracuj nad tekstem, bo jest niezły, a czytałoby się go lepiej bez błędów. W tytule również masz literówkę. Ale trzymam za Ciebie kciuki. :) Nie oceniam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania