Ponury dzień
Dzisiaj jest zły dzień
Nie nadaję się do życia
Jutro będzie lepiej, wiem
Lecz dziś gubi mnie cisza
Złość i martwy krzyk
Wypełnia mnie całą
Ponury mrok się tli
Będę trupem na noc
Zamknięta w pokoju
Czekam na swój koniec
Jestem w złym nastroju,
Życie tańczy mi na grobie
I śmieje mi się w twarz
Gdy modlitwy w górę wznoszę
Nie wiem o co pytać mam
Nikt nie słucha kiedy proszę
Musiałam się gdzieś zgubić
Gdy szukałam szczęścia
Życia chciałam się nauczyć
Ale życie to morderca
A jutro znowu wstanę
Odrodzę się ponownie
Los kolejną da mi szansę
A ja umrę tak jak co dzień
Komentarze (10)
Odrodzę się ponownie
Los kolejną da mi szansę
A ja umrę tak jak co dzień" ~ Ten fragment podobał mi się najbardziej ;)
"Zamknięta w pokoju
Czekam na swój koniec
Jestem w złym nastroju,
Życie tańczy mi na grobie" - *-*
"Nikt nie słucha kiedy proszę" - po "słucha"
Bardzo dobry wiersz, aczkolwiek rzeczywiście taki przykry, niedający nadziei. Patrząc teraz na ogół Twojej twórczości, to często zdarzają się wiersze o człowieczeństwie, o naszym obecnym stanie świata i takie właśnie smutaski. Zostawiam 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania