Poprostu Jesteśmy.
Jest między nimi przestrzeń, która nie musi być wypełniona uczuciem.
Nie ciągnie ich do siebie w sposób, który opisały by książki o miłości.
Siedzą razem. Czasem w ciszy. Czasem w śmiechu.
I nikt nie zadaje pytania czy ''to coś więcej''.
To, co jest - już wystarczy.
Ona opowiada mu o mężczyznach, których spotyka, czasem z nadzieją, czasem z zawodem.
On słucha, czasem się śmieje, czasem tylko kiwa głową.
Wie, że nie szuka w niej partnerki.
Jest dla niego kimś innym.
Ważniejszym.
Gdy jemu wali się dzień, dzwoni do niej,
Nie po radę, po obecnosć.
Bo ona wie, kiedy mówić, a kiedy milczeć.
Nie muszą się dotykać, żeby być blisko,
Nie potrzebują romantycznych gestów żeby wiedzieć, że się liczą.
Nie walczą o definicję.
To przyjaźń
Bez haczyków. Bez napięcia. Bez planów ''B''
Nie jako poczekalnia przewd miłością.
Nie jako zapasowa opcja.
Poprostu - dwie osoby które się znalazły i postanowiły być przy sobie.
Nie dlatego, że muszą.
Tylko dlatego, że chcą.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania