PORADNIK STEFANII KLAKSON O TYM, JAK ZNALEŹĆ PRAWDZIWEGO MĘŻCZYZNĘ

Drogie portalowe Koleżanki! Wiele z Was na pewno zdążyło się już do tej pory domyślić, że pod męsko brzmiącym nickiem Stefan Klakson kryje się śliczna dziewczyna o alabastrowej cerze i oczach pięknych jak kląskania słowików o poranku.

W tekście niniejszym pragnę podzielić się z Wami kilkoma testami, które pozwolą Wam odsiać to, co wartościowe, od plew, czyli - mężczyzn wartościowych od tak zwanych życiowych nieudaczników, maminsynków, mazgajów itp.

Pierwsze dwa testy "test zegarka" oraz "fryzury" są niezwykle skuteczne w odsiewaniu i łatwe do przeprowadzenia.

Każdy prawdziwy mężczyzną z pewnością posiadać będzie piękny zegarek, z którym nigdy się nie rozstaje. Po tym poznać można, że ceni on zarówno czas swój, jak i to, że cenić będzie czas swojej przyszłej ukochanej, czyli Wasz. Toteż pamiętajcie - szerokim łukiem omijajcie mężczyzn, którzy nie posiadają własnego zegarka! Mężczyzna bez zegarka to z pewnością mazgaj i lekkoduch.

Drugi test, równie ważny a równie łatwy do przeprowadzenia, to "test fryzury".

Każdy prawdziwy mężczyzna dba o higienę, toteż nie będzie on "nosić" długich włosów. Długie włosy u mężczyzny świadczą o rozdętym jak balon ego, gdyż mężczyzna taki poświęca jakiejś części siebie nazbyt dużą uwagę, co bardzo źle o nim świadczy. Poza tym - długie włosy mogą być siedliskiem najprzeróżniejszych wstrętnych bakterii, pasożytów i chorób. Słowem - fuj.

Szczery uśmiech, krótkie, ładnie przystrzyżone włosy i własny zegarek to u prawdziwego mężczyzny żelazna podstawa.

Dobrze, Kochane! Dwa pierwsze testy - "test zegarka" oraz "test fryzury" - mamy już za sobą. Teraz czas przejść do testów ważniejszych a decydujących.

Dwa pierwsze testy, choć proste, to jednak niezwykle skutecznie pozwolą Wam prędko odsiać cały szereg nic niewartych mężczyzn od tych, którzy są Was godni. Nie niszczcie sobie zdrowia i nerwów zadawaniem się z lekkoduchami, mazgajami i maminsynkami!

Jeden z dwóch decydujących testów, który musi być jednakże przeprowadzony jako pierwszy, nazwałam "Jak niedźwiedź do gawry, jak żmija do nory, jak kundel do budy".

Kochane, nie muszę Wam tłumaczyć, że każdy prawdziwy mężczyzna będzie majętnym i posiadać będzie dobry samochód, o który będzie dbać jak o swój największy skarb. Samochód to jednak nie wszystko: test "Jak niedźwiedź do gawry, jak żmija do nory, jak kundel do budy" przeprowadzicie, uważnie obserwując proces zapinania pasów bezpieczeństwa przez mężczyznę, którym jesteście zainteresowane. Pasy powinny być zapinane jednym energicznym ruchem. Słowem - zapięcie powinno przebiegać jak żmija wprawnie wślizgująca się do nory. Jeśli mężczyzna nie potrafi nawet sprawnie zapiąć pasów, to jak miałby umieć zadbać o Was? Mężczyzna, który nie potrafi sprawnie zapinać pasów, to żaden mężczyzna, dlatego przeprowadzenie testu "Jak niedźwiedź do gawry, jak żmija do nory, jak kundel do budy" jest nieodzowne.

Jeśli mężczyzna przeszedł test "Jak niedźwiedź do gawry, jak żmija do nory, jak kundel do budy" pomyślnie, czyli potrafi szybko i sprawnie zapinać pasy, możecie przejść do kolejnego testu, o nazwie "Z punktu A do punktu B".

Kochane, życie ludzkie składa się przede wszystkim z załatwiania różnorakich urzędowych spraw. Mężczyzna, którego obdarzycie zaszczytem budzenia się obok Was każdego ranka, koniecznie musi być w stanie dojechać z Wami samochodem od wybranego przez Was punktu A do wybranego punktu B, gdzie punkt B stanowić może: wizytę u lekarza, wizytę w urzędzie skarbowym, czy po prostu poranny wypad na zakupy. Mężczyzna, który nie posiada prawa jazdy i swojego samochodu, mężczyzna, który nie potrafi sprawnie dojechać z punktu A do punktu B, to najzwyklejszy jakiś mazgaj i koniecznie trzymajcie się od niego z daleka! W dzisiejszych czasach, kiedy wiele kobiet jest bardziej męska aniżeli większość mężczyzn, maminsynków i nieudaczników, testy przeze mnie opisane są nieodzowną koniecznością!

Kochane, przestrzegam Was jeszcze na koniec, przestrzegam z całego serca przed tak zwanym typem mężczyzn, nazywanym potocznie "literatami".

Nawet jeżeli mężczyzna przeszedł wszystkie wymienione przeze mnie testy, a okaże się, że ma coś wspólnego z książkami, trzymajcie się od takiego mężczyzny z daleka! Mężczyzna taki to ponad wszelką wątpliwość mazgaj i życiowy nieudacznik, któremu jakimś magicznym sposobem udaje się wprawnie maskować!

Trzymajcie się, Kochane, z dala od mężczyzn czytających i piszących, bo nic dobrego z tego nie wyniknie: mężczyźni o literackich ciągotach są ZAWSZE BIEDNI JAK MYSZY KOŚCIELNE, MAZGAJOWACI I MAJĄ ROZDĘTE JAK BALON EGO.

Kilka lat temu powstała w Internecie strona "Nie czytasz - nie idę z tobą do łóżka". Kochane - kobiety, które mają tę stronę "w ulubionych" są zwyczajnie szalone, toteż postuluję dziś, abyśmy wspólnie założyły stronę "Nie czytasz - to jeden z warunków, że pójdę z tobą do łóżka, jeżeli sprawdzisz się w poważniejszych sprawach".

Prawdziwy mężczyzna powinien być: nieczytający, schludny, czysty, ładnie pachnący i energiczny. Ma posiadać szczery piękny uśmiech, krótkie, ładnie przystrzyżone włosy i musi być w stanie dowozić was samochodem w wybrane przez was miejsca, to są rzeczy najistotniejsze. Ważne też, żeby był nienerwowy. Wygląd mężczyzny jest dalece mniej istotny aniżeli wyżej wymienione przeze mnie cechy: mężczyzna to nie baba, żeby co chwilę przeglądał się w lusterku.

Kochane, wierzę że weźmiecie sobie moje szczere rady do serca i że dzięki nim uda się Wam znaleźć godnego siebie wspaniałego mężczyznę!

Wasza - Stefania Klakson

12.09.2019

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (28)

  • betti 13.09.2019
    Uśmiałam się... Dobre!
  • stefanklakson 13.09.2019
    Dobrze się pośmiać z rana, Betti. Muszę się chyba przerzucić na pisanie takich tekstów bardziej rozrywkowych dla każdego.
  • Pan Buczybór 13.09.2019
    Bardzo dobry tekst. Całkiem prawdziwy, sprawnie działający na granicy satyry, parodii. No, i trudno się nie zgodzić, że literaci to te najgorsze typy :)
  • stefanklakson 13.09.2019
    To już tak jest, Panie Buczyborze, że śmieszą nas te rzeczy, w których jest jakaś cząstka prawdy, chociaż wiadomo, że to wyolbrzymione wszystko.
  • JamCi 13.09.2019
    Stefanku :-) jesteś wielki. Buziole dla Literata. Przmiotniki dodaj se sam :-)
  • stefanklakson 13.09.2019
    Czy nie przekonałem cię, JamCi, że jestem Stefanią? :D
  • JamCi 13.09.2019
    stefanklakson neee... Jesteś Stefankiem, infamisem z piekła rodem.
  • Everka 13.09.2019
    "długie włosy mogą być siedliskiem najprzeróżniejszych wstrętnych bakterii, pasożytów i chorób. Słowem - fuj długie włosy mogą być siedliskiem najprzeróżniejszych wstrętnych bakterii, pasożytów i chorób. Słowem - fuj. " - właśnie zaplatałam warkocz na swoich włosach.... no ubawiłam się ^^
  • stefanklakson 13.09.2019
    A ja właśnie dzisiaj zastosowałem fryzurę zero, którą bardzo polubiłem z jednym kumplem na studiach :D
  • Canulas 13.09.2019
    Test zegarka przechodzę tykająco. Fryzury takoż. Ale czym dalej, tym gorzej. Widocznie lichym strasznie we płci słabszej ocenie
  • stefanklakson 13.09.2019
    To wszystko z życia wzięte, Canulasie :D Ja na przykład nie mam samochodu :D Zawiadamiam, że moja myszka, a raczej baterie wymiękły, nie polecam tanich myszek Wi-Fi, kiedyś miałem droższą i działa na jednej baterii dwa lata, ta nowa była bardzo tania i cenowo jeśli chodzi o baterie pożarła już tę starą.
  • Canulas 13.09.2019
    stefanklakson, ja nie polecam nie zamykania dachowych okien, jeśli polecają deszcz. Jeśli te dwa składniki się zawiążą, myszka i klawiatura również się buntuje
  • stefanklakson 13.09.2019
    Chodzi o to, że mi jest niezwykle ciężko odpisywać dzisiaj :D Nie chcę, żeby ktoś się obraził, że go olałem pod własnym tekstem.
  • Justyska 13.09.2019
    Super, tryska humorem :))
    Pozdrawiam!
  • stefanklakson 14.09.2019
    Justyska, dziękuję za komentarz. Ślę pozdrowenia do Finlandii, o ile dobrze zapamiętałem, coś na pewno w ten deseń.
  • Bożena Joanna 13.09.2019
    Tego tekstu nie mogła napisać kobieta, opisujesz rekwizyty, o których Sam marzysz, drogi zegarek i samochód. Unikajcie długich włosów i literatów, bo liczy się forsa czyli American Dream. Twoje rady umieściłabym w zbiorze skeczy pod tytułem SATIRICON na samego siebie. Dzięki za pogodny uśmiech w samo południe. Pozdrowionka!
  • stefanklakson 14.09.2019
    Bożeno, dziękuję bardzo za komentarz! Jeśli chodzi o moje "teksty", to ja zawsze po prostu realizuję jakiś tam pomysł na papierze. Jeśli chodzi o moje marzenia, o ile jeszcze w ogóle jakieś mam, to zawsze raczej się kręciły wokół dobrych kolumn i sprzętu audio, na samochodach się nie znam i zupełnie nigdy mnie nie interesowały, a kolumny też potrafią być bardzo drogie.. Tekst jest oczywiście autosatyrą na swój sposób ze względu na zakończenie.
  • Poziomka 13.09.2019
    Brakuje testu deski (potrzebna bardziej poetycka nazwa) - odwiedzasz jegomościa i sprawdzasz stan czystości ustępu. Jak ma brudno to pewnie ma dwie lewe rączki i nie utrzyma szczotki o wiertatce nie wspominając.
  • stefanklakson 14.09.2019
    Myślę że pare testów jeszcze bym wymyślił ;)
  • Keraj 13.09.2019
    Rozrywka w najlepszym wydaniu
  • stefanklakson 14.09.2019
    Keraj, dziękuję za komentarz!
  • fanthomas 14.09.2019
    Zapinanie pasów i nie tylko to podstawa. Dobry tekst, ale wolę te twoje czarnohumorzaste
  • stefanklakson 14.09.2019
    Fanthomas, nie da się ciągle pisać na taki portal takich tekstów, bardziej na portal "Trumna" by pasowały :D
  • stefanklakson 14.09.2019
    Ale tu koncowka i tak jak zwykle jest w moim zwyczajowym stylu panie Fanthomasie :D
  • fanthomas 14.09.2019
    stefanklakson no końcówka jest okej ;)
  • stefanklakson 14.09.2019
    W ogóle jakoś mało mężczyzn jest zachwyconych tekstem... No i w końcu się wydało, że jestem nią - Stefanią :D Nie przypuszczałbyś Fanthomas, prawda?
  • fanthomas 14.09.2019
    stefanklakson po refluksie-refluksji stałem się ostrozniejszy ;)
  • stefanklakson 14.09.2019
    Przezorny pan Fanthomas :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania