Poprzednie częściporanek nasz...

poranek

...

obudziliśmy się rano

trochę źli na nowy dzień

że nadszedł zbyt szybko

i słonecznym porankiem

wyrwał nas ze swych objęć

 

wstaliśmy niespiesznie

lśniąc nieziemsko

przepięknie

nieskromnie wciąż nadzy

bez wstydu wpatrując się w siebie

z czułością

w zamglonych jeszcze ekstazą oczach

ścierając resztki spełnienia

ze swych ust

wciąż głodni i spragnieni siebie

 

poranne ptaki

ucichły za oknem

zawstydzone naszym widokiem

sąsiedzi wręcz przeciwnie

przykleili twarze do swych okien

 

a niech patrzą...

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Grisza rok temu
    Przez chwilę zastanawiałem się, co to za obraz... A to życie... Jego śliczny fragment...
  • darjim rok temu
    Od jakiegoś czasu stałem się gorącym wielbicielem poranków, chociaż pogoda za oknem do tego nie zachęca.
  • ireneo rok temu
    ekstaza po przebudzeniu z sennych marzeń o oratoryjnych dokazywaniach ze świadectwem śladami na ustach?
    Jeśli sąsiedzi mieli szanse podpatrywać senne igraszki to jest na to paragraf. Nawet gdyby yo tylko dzieci...
  • PatrycjuszKR rok temu
    Bardzo mi się podoba 5 😁😉
  • darjim rok temu
    Dziękuję bardzo 😃
  • Noela rok temu
    🩵
  • darjim rok temu
    🩶
  • Senograsta rok temu
    tak więc boscy rodzice nie umarli w nas
  • darjim rok temu
    Dzięki wielkie za komentarz.
  • piliery rok temu
    Piękny erotyk. Ja bym skreślił drugie "siebie" (zbędne).
  • darjim rok temu
    Dzięki.
  • MrCookieMstr 9 miesięcy temu
    Wpada w moje gusta. Coś w nim jest!
  • darjim 9 miesięcy temu
    Dziękuję bardzo.
    😛

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania