Porcelanowy wazon

Na stole w kuchni

Stoi pusty wazon

Kwiaty zwiędły

Wazon został

Nie pasują inne kwiatki

Ale szkoda wyrzucić

Bo porcelanowy

 

Strąciłam wazon ze stołu

Przypadkowo

Chciałam przenieść do sypialni

Bliżej mnie

Potłukł się na kawałeczki

Pokaleczyłam ręce zbierając odłamki

 

A przecież mogłam od razu

Wyrzucić go z kwiatami

Teraz tylko w kapciach chodzić

Żeby uważać na resztę szkła

Bo potem ciężko

Leczyć rany i pościerać krew

Z aksamitnego dywanu

Który dotąd się nie ubrudził

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Rasia 21.05.2016
    Bardzo mi się podoba zastosowana przez Ciebie metafora. Ten kruchy, porcelanowy wazon i kwiaty, które z biegiem czasu usychają, są takim symbolem przemijania i tego, jak wrażliwą istotą (przynajmniej z założenia) jest człowiek. Interpretacji mam kilka, jednak każda dotyczy w jakimś stopniu zranienia i rozpamiętywania. Fajnie, że nie naprowadziłaś czytelnika na jedno rozwiązanie i dałaś mu pole do manewru. Zostawiam 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania