portalowa impra
a to piwnica w kamienicy
i bal na trzy fajerki
coś tu dobrego nam na papierku
podali
a w zęby nać ziemniaczycy
i marne gierki
gdzie jest powiędły krzew
i zapomniana krew
i płachty głupich wrzosowisk wolnych
szczury jest impreza
za przelotny deszcz
i jeszcze bardziej seks
za miłość ciut nieświeżą
niepłonną
niepokorną
za robaczywą myśl
za wczoraj i za dziś
i tych co w bzdury wierzą
pijmy więc za nierząd
Komentarze (53)
Pełno tu nierządu i ukrytych zboczeńców.
Bawmy się więc szczury! :)
A gdzie ukrytych, jak tu kilku biega samopas całkowicie wyposzczonych ;)))
Ano, zabawa przednia i śmiechu wiele, z ich nieporadnych prób ukrywania się :)
Cuś mi tu się obiło o oczęta, że zbok jakiś tajemniczy prześladuje czystą leliję :)
Też cuś mi się i o oczęta i uszy nawet me lisie obiło, ale czy to prawda to nie wiem, bo literaty jak to literaty... wyobraźnie dużą mają :)
Za ich pomocą wypijemy za opowijski nierząd i zboczenia... literackie.
A więc zdrowie! Za te no... różne praktyki... literackie.
Zaraz coś wymyślę.
Burze są faktycznie solą opowi, niemniej ja nic nie napisałem wprost i prostacko.
Problem raczej zamknąłem w metaforach, domyślnych frazach i nieco szerzej o tutejszym środowisku.
Bo ciekawe jest, kiedy malutka garstka robi ogromne burze :)
I czernina, i swojskie pyry, gałązka wrzosu i innych krzaków.
Muszę koniecznie wypróbować.
Ale jak klauny szaleją, to i zabawa być musi.
Może być kulinarna.
Ze zbokami i celinką w tle.
A może to tożsama sprawa?
A wiersz w punkt i domyślam się, że to te wariacje, u Ciebie fajnie wyszły, u mnie pewnie nie wyjdą, bo co człowiek, to inne upodobania, możliwości i styl ?
Piątak ?
Hahahhaah, wiosna, stąd majtki w głowie ?
Jedną piszesz, a drugą gmerasz w gaciach :)
Musimy się napić, bo widzę kolejne dzieło na naszą cześć.
A prawdziwa inteligencja, katolik i patriota nie pije, nie używa, tylko myśli o wyższych rzeczach i ojczyźnie.
Fakt, do sanatorium nie pojedziemy, bo tam hołoty nie wpuszczają, ale to może tylko metafora?
Na przykład oddziału uzależnień, albo psychiatryka w stajni?
Bądź dobrej myśli.
Od cepa.
Ja trochę pogmatwałem, aby czytelnik pośpiewał sobie o zdarzeniach i postaciach stąd.
Bez mówienia wprost :)
Ps. tak właśnie widzę wariacje poetyckie Szpilko :)
Dośpiewałam sobie ?
Twoje gardło - twój toast.
Kiedy kończą się argumenty.
W tym wypadku małe nie jest piękne, bo kojarzy się z małością postaci.
Gorzej jak to małe ma o sobie mniemanie na miarę Mont Everestu.
Ja tylko poskładałem do kupy określone słowa.
Pozdro.
Pozdrawiam
Śmiertelnie poważni leczą tu hemoroidy :)))
Obciach tylko dla mojego województwa (:
I pacjent/ka i rodzaj schorzeń też obciach, bo zupełnie na co innego powinni się leczyć.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania