posiwiały i panna - Pasja
ciężko osiodłać kruczą piękność gdy
polano nie płonie jak kiedyś
wycudzić i wystroić niczym dryganta dla drużby na weselu
pogalopować na jej grzbiecie przed siebie
zanurzając się w szumiącej grzywie kiedy
deszcz wplata w nią srebrzyste krążki
jakby cekiny w warkocze Cyganki
zatrzymać młodość i marzenia
wypruć się chociaż raz z Dejaniry
koszuli codzienności by uładzić narowistość
jeszcze przed wypadnięciem stopy ze strzemienia
bo potem za późno na koni żal…
Komentarze (19)
Pozdrowienia!
Akwadar - strzał
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania