Pośród łanów pól zielonych
Kiedy widzisz co się dzieje
Pozostawiasz ślad po sobie
Wprzódy ostrzec mnie próbujesz
Chociaż ja nic nie rozumiem
W sercu swym odczuwam brak
Chcę cię widzieć w swoich snach
Pośród łanów pól zielonych,
Jasnym słońcem oświetlonych.
Piękne życie, co ja powiem?
Nie mam nad tym już kontroli.
Choć cię kocham, nie rozumiem
Co przekazać mi próbujesz.
Zostaw mnie w oddali
Na pastwę ciemności
Zgaś swe uczucie,
Marnej miłości.
Lecz pozostaw po niej ślad
Ja przyszłości nie wywróże
Nie zobaczę jej w mych snach
Tu zaradzę, tu pomogę
Niech to będzie rozejm nasz.
Choć się staram i próbuje
Nie dam rady dłużej trwać
Powiedz proszę mi co czujesz!
Sama nie chce czuć się tak!
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania