Poświęcenie
Nie sądziłem, że będzie mi zależało,
Na tonach twoich wiadomości,
Zostawiłaś mnie z uczuciem bycia kolejnym ciężarem,
W twoim bagażu.
Wciąż trzymam się Twojej miłości,
Jak gorąco żelaza,
Stałem się tak odporny na ból,
I na rozczarowanie.
Wierzę nie w to, co mi mówią,
Ale tylko w to co widzę,
I z tego co zauważyłem,
To już o mnie zapomniałaś,
Czuję, że Cię tracę, nie ma zasięgu,
Halo, halo, czy jest tam ktoś?!
Tyle obojętności przyprawia mnie o mdłości,
Halo, halo, nadal tutaj!
Nie odpowiadam na inne telefony,
Bo poświęcam się dla Ciebie.
Upadek samotności,
Podrapałem Cię w bok,
Nie było lepszego miejsca,
Na miłość, niż u twojego boku.
Nie ma tu wyjścia przeciwpożarowego,
Pali mnie w środku,
Dystans pomiędzy nami.
Komentarze (5)
Współczuję miłosnej agoni.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania