Poprzednie częściPoszłem czy poszedłem
Pokaż listęUkryj listę

Poszłem i weszłem czy poszedłem i wszedłem

W deklinację weszłem…

ups! – wszedłem:

„Ja weszłem,

Ty weszłeś,

On wszł… wszł… weszł?!”.

 

Mętlik w głowie już się żarzy…

Może z innej bańki zażyć?:

„Ja poszłem,

ty poszłeś,

on poszł… Poszł?!”.

 

Przez tę cholerną odmianę

sam się zakałapućkałem

 

…a poszł… poszedł… paszoł ty mi

z takimi odmianami!

Gdy do dziewczyny przyszedłem

i w głąb wszedłem, mało przez to

się z nią nie…rozszłem? Rozszedłem.

 

Ona mi mówi „wejdźże”,

no to wolno wchodzę…

Ona mi: „Czekałam, wreszcie weszłeś”,

ja odruchowo: „Wszedłem, wszedłem”.

Ona powtarza: „weszłeś”,

a ja znów swoje: „wszedłem”.

 

Co mnie podkusiło z tym błędem?!

Na suchego polonistę wyszedłem.

W takim momencie!

Mało przez to nie wyleciałem,

prawie się z nią rozstałem.

 

…Od tej chwili, gdy wchodzę

do obcego mieszkania,

tylko się witam…

bez poprawiania.

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • zsrrknight 10 miesięcy temu
    błąd popularny i pewnie ma swoje źródło w tym, że dzieci głównie uczą się mówić od matek, a potem się utrwala niepoprawna forma. Oczywiście to takie moje gdybanie - zapewne już były/są przeprowadzane jakieś badania w tych sprawach
  • Zdzisław B. 10 miesięcy temu
    Ten błąd jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych, najtrudniejszych do wykorzenienia. Chłopców w szkole odzwyczajałem od błędu, polecając właśnie deklinację ;)
    PS. Nie, nie jestem filologiem ani polonistą. To nie przeszkadza, aby zwracać uwagę.
  • ... do szuflady 10 miesięcy temu
    Zdzisław B

    Wszedłam i wyszedłam, ale już w trakcie - zrobłam 🤣🤣🤣, a Ty - zrobłeś mi wesołego dnia
    Podzięknę więc za to.

    Abstrahując od Twojej facecji... są słowa - wynikające chyba z regionalizmu/ np. białostocczyzna/, a traktowane ogólnie jako błąd: 'ona powiedziała dla mnie', 'chciałem jej pomósz'... itp

    Pozdrawiam.
  • Zdzisław B. 10 miesięcy temu
    Zrobłaś... co? No dobra, nie będę dociekał :)
    Są regionalizmy dopuszczone do użytku przez filologów, ale już nie w literackim, poprawnym języku. Jendym z nbajbardziej znanych jest małopolski regionalizm "wyszłem... ups! - wyszedłem NA POLE" ;) Poprawnie "...na dwór".

    PS. Jak już wspomniałaś o regionalizmach z Podlasia, to mam dla Ciebie mój wierszyk. Rozczytasz go? ;)
    DAWNIEJ ZNANE, ZAPOMNIANE
    Młodego problem był taki –
    czy iść po ślubie w prymaki.
    Teścia kłopotał zaś problem –
    czy wydać córkę przez kłodę.
  • ... do szuflady 10 miesięcy temu
    Zdzisław B. 🤣

    Zrobłam te ryczące ze śmiechu po przeczytaniu/nawet w takcie Twojej facecji.

    "Są regionalizmy dopuszczone do użytku przez filologów, ale już nie w literackim, poprawnym języku."

    Oczywiście, że tak, ale mają swój urok.
    Znam 'krakusa', który używał na przemian = 'pola' i 'sieńi'... z pewnością jego rodzice byli z innych regionów🤣

    Bez najmniejszej trudności rozkminiłam Twój wierszyk, ale nie będę rymować:

    Iść w prymaki = zamieszkać u teściów.
    Wydać córkę przez kłodę = 'nie po starszyźnie' 🙂
  • Zdzisław B. 10 miesięcy temu
    ... do szuflady Brawo! :)
  • ... do szuflady 10 miesięcy temu
    Zdzisław B.
    Szedłam czasami przed się... I zaszedłam tam, gdzie zaszedłam. W pole też byłam wysznięta, ale wolałam sieniować... każda podróż - przecież kształtowuje człowieka/bez względu na płecie🤣
  • Zdzisław B. 10 miesięcy temu
    ... do szuflady Ups! A niech Cię! :) Chociaż masz rację. Można zajść tylko tak daleko, jak się zaszło (bez niewłaściwych interpretacji mi tu!). Druga prawda - każda podróż człeka czegoś uczy, o ile potrafi skorzystać z doświadczeń ;) ;)
  • ... do szuflady 10 miesięcy temu
    Zdzisław B. Hahahaha czasami ktoś mi ją przyzna :)
  • E.T. 1979 10 miesięcy temu
    Ja też już się "przejechałam" na poprawianiu, lepiej rzeczywiście zamilknąć, przełknąć. Daję 5, pozdrawiam;)
  • Zdzisław B. 10 miesięcy temu
    Mam swoje sposoby na zwrócenie uwagi, jeśli błąd jest rażący i powtarza się. Tak, aby nie urazić :)
    Również pozdrawiam :)
  • Life 10 miesięcy temu
    Jestem zachwycona Pana wierszami. Super
  • Zdzisław B. 10 miesięcy temu
    Miło mi, że się spodobał. Pozdrawiam :)
  • Materazzone 10 miesięcy temu
    cudowny wiersz!
  • Zdzisław B. 10 miesięcy temu
    Wiersz może i dobry, ale problem pozostaje :_
    Pozdrawiam :)
  • Agrafka 10 miesięcy temu
    Prawdziwe veni vidi vici.
    Też mi się wydaje, że to od matek. Chłopcy uczą się mówić najpierw od matek, jak też dziewczynki z resztą.
    Zwykle wchodzimy do kogoś przez drzwi.
    Pzdr 🌞
  • Starszy Woźny 10 miesięcy temu
    Zależy przez jakie drzwi się wchodzi i wychodzi
    lewe czy prawe.
    chłopcy mówią wyszedłem
    dziewczyny wyszedłam.
    Pozdrawiam z uśmiechem.
    NO!
  • ... do szuflady 10 miesięcy temu
    Starszy Woźny 🤣🤣🤣

    To ja już wiem za co Cię lubię = za prawidłową odmianę dziewczyńskiej formy🤣🤣🤣
  • ... do szuflady 10 miesięcy temu
    NO!
  • Zdzisław B. 10 miesięcy temu
    Czy chłopcy "poszłem" nabywają od mateK? Myślę, że od obojga rodziców i z podwórka, gdyż, niestety, większość mówi nieprawidłowo "poszłem".
  • Zdzisław B. 10 miesięcy temu
    Starszy Woźny Tez uważam, że w czasach poprawności politycznej dziewczynki też powinne nabyć prawa do używania męskoosobowej formy "poszedłam" :P
  • Agrafka 10 miesięcy temu
    *zresztą. ;)
  • Zdzisław B. 10 miesięcy temu
    ...a myślałem, że napisałaś "dziewczynki z resztą..." (w domyśle "...rodzeństwa") ;)
    Teraz już nie wiem... ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania