Trudna decyzja. Rozdzial 1

Niby Bóg kocha każdego, dlaczego więc istnieją ludzie, którzy są nieszczęśliwi? Czemu dzieci jak i dorośli mają płacić swoim kosztem, błędy innych? Niedaleko Azji mieszkało parę rodzin, nie byli oni zamożni ale w ich rodzinach podstawą była miłość.

- Bo cóż można począć bez miłości? - Powtarzali mieszkańcy Arkeni. Mieszkali oni w starszych domach z drewna, od czasu do czasu można było spotkać dom zbudowany z cegły. W około było pełno zielonych łąk, drzew, pół na, których pasły się krowy. Życie tam mijało powoli w miłej, szczęśliwej atmosferze. Ludzie pomagali sobie nawzajem, byli uprzejmi. Dzieci rzadko chodzili do szkoły, ponieważ znajdowała się ona daleko, a mieszkańcy zazwyczaj nie mieli na to pieniędzy. Więc rodzice byli również odpowiedzialni za wykształcenie swojego dziecka. W jednym z ubogich domów mieszkała rodzina Haberskich. Rodzice Rani i Aman wraz ze swoją córką Simoną. Rani miała czterdziesto-trzy lata, była szczupła, wysoka, miała ciemne, długie, falujące włosy. Była osobą ciepłą, czułą, kochana, wrażliwą oraz pomocną. Lecz miała bardzo zniszczoną od ciężkiego wysiłku. Podobnie jak jej małżonek Aman, dobrze zbudowany Czterdziesto-pięcio latek. Wysoki blondyn, jego twarz była przepełniona miłością oraz strachem. Simona miała piętnaście lat, niska brunetka. Pomimo młodego wieku i ciężkiego życia cieszyła się każdą chwilą, jakby była jej ostatnią. Pewnego słonecznego dnia, gdy niebo było bezchmurne Simona weszła do kuchni, gdzie jej mama próbowała ugotować coś na obiad.

- Mamo. - Rozpoczęła rozmowę.

- Słucham? - Odwróciła się w stronę córki.

- Mogłabym wyjść dziś z koleżanką? Proszę... Już wszytko zrobiłam. - Zapytała.

- Oczywiście. A kury nakarmiłaś? -

- Tak mamusiu. Dziękuję bardzo! - Powiedziała i mocno przytuliła mamę.

Simona wyszła do małego pokoju gdzie mieszkała sama. Na ścianach były poprzyklejane rysunki, które sama narysowała. Stało łóżko a przy nim mały stolik na odrabianie lekcji, pokój był pomalowany na fioletowy. To był ulubiony kolor nastolatki. Otworzyła szafę w której nie było dużo ubrań, wybrała biały podkoszulek i czarne spodnie, a do tego tenisówki i bluzę.

- Wychodzę, do później mamo. - Krzyknęła i wyszła.

Minęła się z kolegą, który zawsze jej dokuczał. Tak było i tym razem.

- A któż tu idzie. Proszę, proszę. Gdzie ubrania kupiłaś? A może wyjęłaś ze śmietnika, tam gdzie moja siostra wyrzuca ubrania? - Zakpił.

- Spadaj! - odpowiedziała.

Owy chłopak pochodził z zamożnej rodziny, dlatego śmiał się z biednych Simona szybko ruszyła na umówione miejsce, lecz w pewnym momencie poczuła czyjś dotyk ja swoim ramieniu.

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Rasia 02.10.2015
    Zacznę więc może od błędów:
    1. "Czemu dzieci jak i dorośli mają płacić swoim kosztem, błędy innych?" - dałabym "zarówno dzieci..." sens ten sam, ale brzmi dużo lepiej ;)
    2. " Niedaleko Azji mieszkało parę rodzin, nie byli oni zamożni ale w ich rodzinach podstawą była miłość." - były one zamożne*, bo rodziny. Przed "ale" przecinek". Podstawą w nich*, żeby nie było powtórzenia.
    3. "- Bo cóż można począć bez miłości? - Powtarzali" - w tym wypadku "powtarzali" z małej litery. Tyczy się to wszystkich "mówili", "rzekli" itd.
    4. "Arkeni" - czy nie chodziło Ci przypadkiem o Armenii*?
    5. "Mieszkali oni" - bez "oni". Wiadomo o kogo chodzi z wcześniejszego zdania. Wyzbywaj się zbędnych słów ;)
    6. "starszych domach z drewna, od czasu do czasu można było spotkać dom zbudowany z cegły." - powtórzenie "dom"
    7. "W około" - wokoło*
    8. "drzew, pół na, których" - pól*; przecinek powinien być przed "na", nie za.
    9. "Dzieci rzadko chodzili do szkoły, ponieważ znajdowała się ona daleko" - chodziły*; bez "ona" (patrz pkt.5)
    10. "nie mieli na to pieniędzy" - na nią*, bo na szkołę.
    11. "Rani miała czterdziesto-trzy lata" - czterdzieści trzy*
    12. "Rani miała czterdziesto-trzy lata, była szczupła, wysoka, miała ciemne, długie, falujące włosy. Była osobą ciepłą, czułą, kochana, wrażliwą oraz pomocną." - unikamy takiego wymieniania w opowiadaniach.
    13. "Lecz miała bardzo zniszczoną od ciężkiego wysiłku." - co miała bardzo zniszczoną..? Przepraszam, ale uśmiałam się z tego, co podsunął mi od razu mój umysł. ;)
    14. Dobrze, że opisałaś wygląd postaci, jednakże to nie wnosi nic do opowiadania. Nie czyta się tego zbyt ciekawie, kiedy czytelnik nie wyciąga z tego żadnych wniosków, a opisy nie są użyte w kontekście jakiś wątków.
    15. "Pewnego słonecznego dnia, gdy niebo było bezchmurne Simona weszła" - przecinek przed "Simona"
    16. "- Mamo. - Rozpoczęła rozmowę." - sytuacja odnosi się do dialogu, więc "rozpoczęła" z małej litery i bez kropki po "mamo"
    17. "Już wszytko zrobiłam. - Zapytała." - to samo co wyżej.
    18. "- Oczywiście. A kury nakarmiłaś?" - - ten myślnik na końcu chyba nie miał tam być ;)
    19. "Simona wyszła do małego pokoju gdzie mieszkała sama" - przecinek przed "gdzie", choć ja zamieniłabym to na: w którym mieszkała sama*
    20. "Stało łóżko a przy nim mały stolik na odrabianie lekcji" - przed "a" przecinek. Poza tym zdanie rozpoczęte od "stało łóżko" brzmi komicznie.
    21. "Dziękuję bardzo! - Powiedziała i mocno przytuliła mamę." - wróć do pkt.16
    22. "pomalowany na fioletowy" - fioletowo*
    23. "tam gdzie moja siostra wyrzuca ubrania? - Zakpił" - pkt.16
    24. "- Spadaj! - odpowiedziała." - pkt.16
    Poza tym, jeśli piszesz o Armenii, jak mniemam... Sytuacja, jaką Ty opisujesz, przypomina mi bardziej Afrykę, aniżeli Azję. Rozumiem, że kraj jest w głównej mierze górzysty, nie wytwarza wystarczająco dużo żywności i obarczony jest blokadą gospodarczą, ale żeby tak nie mieć czego gotować i w ogóle..? To brzmi jakby warunki życia były tam tragiczne. Niestety jeśli piszesz o miejscach autentycznych, musisz o nich czytać i trzymać się realiów.
    Sam tekst jest niezły, ale błędów multum. Życzę powodzenia w dalszej pracy. Ode mnie jak na ten moment 2.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania