Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Potęga ludzkiej słabości.
Druga strona innego świata złożona jest z odczytów swojej prawdy, a atrakcyjność wizyty wymiotów umysłowych nie pozwala na pozostanie myślnikiem kontrastowym. Nieład w tym rozbitym obozie prowadzi do wymieszania psychiki z psychiką. Władcze zamieszanie, szczytowanie wyobraźni oraz wyprawa po odgłosy i obrazy - to wszystko sprawia, że szerokość horyzontów wypływa wręcz z ciasnego korytarza ograniczeń. Nasze pomysły nabierają odwagi na swoją realizację. Czystość ich argumentów jest kryształowa, a twarda strona kamiennego posiłku nabiera jadu. To dodaje siły i zmniejsza niebezpieczeństwo otwartych drzwi, bo nagość patrzenia i pustość odkrywania jest niemożliwa. Magiczna powierzchnia postanawia podjąć ryzyko. Opłacało się. Kręgosłup krzywych przeciwności rzuca kostką i celująco ocenia poziom zadowolenia. Rozpoczęcie zobowiązania doprowadza do łez radości. Pora podjęcia tematu to wyruszenie z dużym bagażem ognistości językowej i gotowością popieprzenia istnienia. Podróż ta to podróż w zapełnienie umysłowe, w którym brak miejsca na cokolwiek nie przeszkadza na przyjmowanie nowych gości myślowych. To plemię pochłaniające złe odczucia. Nie istnieje zgniłość domysłów, tylko czyste powietrze z pewnością. Jednak spóźnienie z kradzieżą własnej słabości doprowadza do otarcia przez buty, w których podróż jest odbywana. Naprzeciw wychodzi kapłan wygasającego ogniska. Używa zaklęć z księgi morderstw powracających. Od dźwigającego bagaż zależy jednak, czy wizja końcowa będzie wspólna, czy też rozbieżna. Podróżujący wygrał i przegrał. Wsiadł do pociągu, który zmierza do złamania gałęzi mózgowej, z której znów posypią się trociny. Radość z jazdy wypisana jest na jego wewnętrznej twarzy. Zgon nastąpi, gdy za późno zobaczy cenę remontu mózgu.
Komentarze (10)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania