Potknięcie
Spulchniona ziemia domaga się ziarna.
Jest coś kojącego w tym sielskim pejzażu,
drżącym jak przesiane słońcem powietrze.
Mówisz, że siew musi obumrzeć,
aby wzeszły kłosy. Trudno znaleźć punkt
oparcia, gdy strata łączy się z nadzieją,
a droga wiedzie do Gangesu. Dlatego wolniej
uderzam w apollińską strunę.
Zapatrzona w małe i duże obłoki liczę ptaki.
Nie wiem, co powie mój preceptor,
gdy „mądra" głowa świeci chłodem.
Komentarze (9)
Umrzeć, żeby odrodzić się na nowo. Do tego potrzebne oczyszczenie i światło. Chłodna głowa... może to nawet lepsze od gorącej, łatwiej się ''poskładać''
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania