"Potwór"

Siedząc na podłodze w ciemnym pokoju słyszysz krzyki,

Robią sie głośniejsze i głośniejsze,

Wrzaski nigdy nie ustają,

Zamiast tego pojawiają się nowe blizny na ciele,

Nowe zimne łzy na policzkach,

Nowy strach o chociażby wzięcie oddechu,

Nagle dzieje się coś gorszego,

Siniaki na ciele osoby którą kochasz,

Wyrządzone przez ukochaną osobę która stała się potworem,

Która pochłania twoje szczęście z dnia na dzień a ty jesteś bez silny,

Zaczynasz winić siebie za wszystkie wyrządzone krzywdy,

Tworzy się nienawiść wobec prześladowcy,

Ale co możesz zrobić?

Jesteś dzieckiem więc nie masz prawa głosu,

Kiedyś krzyki na dole wkońcu ustają,

Za to zaczynają się w ciemnym pokoju,

Wkońcu już nie było krzyków,

Pojawiły sie dwa żałosne ale za to bolące jak nóż w nerkach pogrzeby,

Jesteś dzieckiem albo dorosłym ale to i tak nie ma znaczenia dla potwora który pochłonie twoje szczęście aż do ostatniego tchu.

 

.MRZ.

..K..

Średnia ocena: 3.6  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • piliery rok temu
    Przesłanie czytelne. Forma wiersza jest nieporozumieniem.
  • piliery rok temu
    "Utwarza się" zwrot niepoprawny. Poprawnie: "tworzy się".
  • piliery , dobrze że jest boska ciocia viki.
    NO!
  • darjim rok temu
    Mimo, że to nie jest wiersz, to daję najwyższą ocenę, bo tekst jest świetnie napisany.
  • PatrycjuszKR rok temu
    Świetne metafory,daję 5 😁😊
  • yfgfd123 rok temu
    nie wiersz a poprzecinany paragraf prozy, traci w obcej mu formie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania