Potwór życie

Po co żyć, skoro zawsze to za mało,

Zawsze za szybko, z ograniczeniami,

Bez możliwości poprawy.

Nie ma znaczenia, co zrobisz.

Ono i tak Cię dopadnie.

Jest, jak ten potwór,

Co zawsze będzie przerażać.

Łapie w szpony niepewności.

Nie puszcza.

Próbujesz się wyrwać, ale na próżno.

Ono zaciska swoje łapska jeszcze mocnej.

Krzyczysz i płaczesz.

Nie odróżniasz fikcji od rzeczywistości.

Wiesz, że to koniec.

Przegrałeś.

Jesteś, jak rycerz jadący na bitwę bez zbroi.

Jedyne, co Ci pozostaje, to wierzyć.

Wierzyć w jutro, które nigdy nie nadejdzie.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Grafomanka ponad rok temu
    To nie tak... owszem na początku jest szok, później walka, następnie rezygnacja, po niej wszystko jedno, na końcu tęsknota, żeby już nie czekać... tak mniej więcej
  • Conie ponad rok temu
    Przepiękny wiersz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania