Widzę wielki powrót. :)
Na razie idę redagować i pisać swoje, ale po południu zerknę. ;)
Anonim17.07.2015
"Dlaczego musiał uciec jej akurat teraz?! Dlaczego?!?!" - IMO - starczy jedno ?!, trochę zajechało gg albo fb.
"Nagle odezwał się dla niej " - dalej jest to komentarz określający wypowiedź - ja bym zrobiłbym "odezwał się nagle", by nie było wątpliwości (ale to moja osobista sugestia, z tym zrobisz co chcesz), ale z małej litery tak czy owak powinno być.
"- Kolejny raz mi uciekł - Jęknęła" - jęknęła z małej.
"- Przecież już dawno umarłaś razem ze mną 10 lat temu. - Przypomniała jej Parvatti, znikając i pojawiając się przy niej.
- Nie wiesz chyba co to przenośnia. - Burknęła Madeline, i skierowała się w stronę miasta.
- Ej stój! Gdzie idziesz? - Parvatti zaraz pojawiła się koło niej, wyszczerzając zęby.
- Czy wampir normalnie nie może napić się krwi?! - Krzyknęła Madeline rozdrażniona cały czas idąc.
Parvatti wzruszyła ramionami, podążając za Madeline, i roznosząc białe smugi za sobą." :
ITD. Nie każda wypowiedź musi być okraszona komentarzem do niej.
"Była to dusza wesoła, ktora umarła na wskutek uduszenia. Była bardzo blada, wręcz biała" - raczej powtórzenie "Była była"
"Skierowała się w stronę lodówek, i otworzyła je z łoskotem" - a czemu ten przecinek jest przed "i"?
Żadnych synonimów, zaimków, nic takiego za te imiona? Ciągle się powtarzają, to jest irytujące i naprawdę przeszkadza w pisaniu.
"Otworzyła swoje czerwone oczy." - raczej nie czyjeś, swoje jest niepotrzebne tutaj.
" ,,rodzajniczki"." - znaczy pobratymca? Pogatunkowca? Chyba coś mi umyka.
Błędy potem się powtarzają - kiepski zapis dialogów, brak zastępstwa za imiona, co rodzi powtórzenia, interpunkcja. Trzeba to wyeliminować. Na forum masz poradniki odnośnie tego
Również: opisy są nie tyle oszczędne, co zwyczajnie ubogie, akcja skupia się na dialogach, które nie są dobrze opisane. Miałem wrażenie, że próbujesz kreować wampirki na "ach, och, jakie one straszne!" (opis, bo nawet nie scena, ludzi, którzy przed nimi uciekają - dodam, że niedorzeczny), a nagle się czegoś boją, to jakie to musi być straszne. I zero opisu, zero sytuacji, jakiś argumentów fabularnych, dowodów na to - i to nawet nie jest wina pierwszej części, po prostu opisujesz wszystko tak, jakby czytelnik miał ci uwierzyć, że tak jest, bo tak, bo tak autorka sobie właśnie wymyśliła do swojego opowiadania. Nie zaszkodziłoby, gdybyś rozbudowała opis, dała nam jakiś pogląd na to, co i jak. Czytelnik Ci nie uwierzy - czytelnik jest zawsze sceptykiem.
Nie uważam, by opowiadanie zasługiwało - w obecnym stanie - na więcej niż 2.
Oczywiście jeśli nie piszesz po to, by się rozwijać i nie chcesz otrzymywać uwag do swojego pisania, wtedy nie będę Cię męczył moją osobą i moimi komentarzami - obecnie zdasz moje zdanie na temat powyższego dzieła i niezależnie od twojej decyzji, mam nadzieję, że będzie lepiej i będziesz pisała na poziomie :)
Jest parę niedociągnięć, ale kto ich nie robi. Nie znam sie na błędach więc skupie się na treści. Treść całkiem fajna, zapowiada się ciekawie. Fotografowanie fajna propozycja ; 3 :)
Zgadzam się z opiniami wyżej, połowy tekstu nie zrozumiałam.. Być może nie potrafię czytać ze zrozumieniem, heh. Brakowało mnóstwo przecinków, czasem kropki nad z czy coś innego. Przypomniała mi się książka " Pełnia księżyca" jakoś tak to było. Nie będę oceniać, bo tak to oceniłabym nisko. A raczej nie lubie tego. Powodzenia.
Komentarze (4)
Na razie idę redagować i pisać swoje, ale po południu zerknę. ;)
"Nagle odezwał się dla niej " - dalej jest to komentarz określający wypowiedź - ja bym zrobiłbym "odezwał się nagle", by nie było wątpliwości (ale to moja osobista sugestia, z tym zrobisz co chcesz), ale z małej litery tak czy owak powinno być.
"- Kolejny raz mi uciekł - Jęknęła" - jęknęła z małej.
"- Przecież już dawno umarłaś razem ze mną 10 lat temu. - Przypomniała jej Parvatti, znikając i pojawiając się przy niej.
- Nie wiesz chyba co to przenośnia. - Burknęła Madeline, i skierowała się w stronę miasta.
- Ej stój! Gdzie idziesz? - Parvatti zaraz pojawiła się koło niej, wyszczerzając zęby.
- Czy wampir normalnie nie może napić się krwi?! - Krzyknęła Madeline rozdrażniona cały czas idąc.
Parvatti wzruszyła ramionami, podążając za Madeline, i roznosząc białe smugi za sobą." :
- Parvatti
- Madeline
- Parvatti
- Madeline
- Parvatti i Madeline
- Shepard
- Wrex...
ITD. Nie każda wypowiedź musi być okraszona komentarzem do niej.
"Była to dusza wesoła, ktora umarła na wskutek uduszenia. Była bardzo blada, wręcz biała" - raczej powtórzenie "Była była"
"Skierowała się w stronę lodówek, i otworzyła je z łoskotem" - a czemu ten przecinek jest przed "i"?
Żadnych synonimów, zaimków, nic takiego za te imiona? Ciągle się powtarzają, to jest irytujące i naprawdę przeszkadza w pisaniu.
"Otworzyła swoje czerwone oczy." - raczej nie czyjeś, swoje jest niepotrzebne tutaj.
" ,,rodzajniczki"." - znaczy pobratymca? Pogatunkowca? Chyba coś mi umyka.
Błędy potem się powtarzają - kiepski zapis dialogów, brak zastępstwa za imiona, co rodzi powtórzenia, interpunkcja. Trzeba to wyeliminować. Na forum masz poradniki odnośnie tego
Również: opisy są nie tyle oszczędne, co zwyczajnie ubogie, akcja skupia się na dialogach, które nie są dobrze opisane. Miałem wrażenie, że próbujesz kreować wampirki na "ach, och, jakie one straszne!" (opis, bo nawet nie scena, ludzi, którzy przed nimi uciekają - dodam, że niedorzeczny), a nagle się czegoś boją, to jakie to musi być straszne. I zero opisu, zero sytuacji, jakiś argumentów fabularnych, dowodów na to - i to nawet nie jest wina pierwszej części, po prostu opisujesz wszystko tak, jakby czytelnik miał ci uwierzyć, że tak jest, bo tak, bo tak autorka sobie właśnie wymyśliła do swojego opowiadania. Nie zaszkodziłoby, gdybyś rozbudowała opis, dała nam jakiś pogląd na to, co i jak. Czytelnik Ci nie uwierzy - czytelnik jest zawsze sceptykiem.
Nie uważam, by opowiadanie zasługiwało - w obecnym stanie - na więcej niż 2.
Oczywiście jeśli nie piszesz po to, by się rozwijać i nie chcesz otrzymywać uwag do swojego pisania, wtedy nie będę Cię męczył moją osobą i moimi komentarzami - obecnie zdasz moje zdanie na temat powyższego dzieła i niezależnie od twojej decyzji, mam nadzieję, że będzie lepiej i będziesz pisała na poziomie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania