powierszyła tobie
wypalił z niej połowę. musiała się zwierszyć
przed sobą, przeciw niemu, za wysoką cenę
i światu za nic, za być - choćby parę sekund.
rozpaliła się - na nic (to nic) kiedy od niechcenia
ćmił i upuszczał z dymem (uniesienia - z krtani).
całe zaciągnął w płuca. rozeszły się, zmdliły.
dobrze, że się zwierszyła - rozniosła po frazach -
wszystkie niedoprzełknięcia, niedouniesienia.
w połowie wypalone pety tlące w wersach
i jeszcze na wpół żywą pamięć oddychania.
--------------------
Kwiecień 2015

Komentarze (7)
Jednak nikt głupi tego nie wymyślił, w sensie poezji, potrafi lepiej działać niż najlepszy terapeuta...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania