powierszyła tobie

wypalił z niej połowę. musiała się zwierszyć

przed sobą, przeciw niemu, za wysoką cenę

i światu za nic, za być - choćby parę sekund.

 

rozpaliła się - na nic (to nic) kiedy od niechcenia

ćmił i upuszczał z dymem (uniesienia - z krtani).

całe zaciągnął w płuca. rozeszły się, zmdliły.

 

dobrze, że się zwierszyła - rozniosła po frazach -

wszystkie niedoprzełknięcia, niedouniesienia.

w połowie wypalone pety tlące w wersach

i jeszcze na wpół żywą pamięć oddychania.

 

--------------------

Kwiecień 2015

Średnia ocena: 3.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • TseCylia 9 miesięcy temu
    Już był mój fan pałkownik. Słyszałam że mój fanklub założył ;))))))
  • Grafomanka 9 miesięcy temu
    To z zawiści o piękne frazy... o to, że z taką łatwością można się 'zwierszać'
    Jednak nikt głupi tego nie wymyślił, w sensie poezji, potrafi lepiej działać niż najlepszy terapeuta...
  • Materazzone 9 miesięcy temu
    myśle, że tutaj trzeba przyjąć odwrotny system oceny, im bliżej 1 tym lepiej :p
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    To też nie tylko zawiść. Zważ, że tu krzyżują się ścieżki userów różnych portali. A mam trochę oponentów gdzie indziej :)))) Dopóki byłam tu tylko anonimowo, nie miałam osobistych palkarzy. Gdy się ujawnilam, zaczęło się :)))) Ale odezwać się boją :))))
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    Materazzone, a jest coś na rzeczy, w tym co napisałaś :)))
  • Jacek Siwiec 9 miesięcy temu
    Podobają mi się takie niewymuszone neologizmy (coś jak u Leśmiana). Wpasowują się idealnie w treść i rytmikę wiersza i nie są zastosowane w nadmiarze. Gratuluję :)
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    Bardzo dziękuję.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania