powody

chodzę i wymyślam powody

każdy jest zły

 

nie umiem kłamać bo skąd

nikt mi nie wmawiał urody

ani innych cnót

nawet tego że wrócą

ci którzy odeszli

 

zrozumiałam

są lepsi ode mnie

więc zawsze z tyłu

na końcu procesji

gdziekolwiek by nie szła

ja

 

Pan wybaczy

że zajmuję miejsce i czas

na liście spraw

o których nie mam pojęcia

 

szukam powodów

tłumaczę się ze swojego istnienia

rozgrzeszam świat

ziemię wspartą o mój garb

tak że nigdy nie upadam do końca

 

zawsze jest tych kilka centymetrów

w zapasie

czas na spowiedź

darowanie win i kar

przesmyk przez który dusza

odejdzie bez balastu

ciała którego się wstydzę

nie na pokaz

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Dekaos Dondi rok temu
    Igalga→Jakby samospojrzenie w siebie. Bez przesady. Nie jest tak źle:)↔Pozdrawiam 😉
  • Jacom JacaM rok temu
    Hm....mam takie wrażenie nadmiaru
  • piliery rok temu
    Osobiste się z Ciebie wylało przegadaniem. Rozumiem ale, tym razem, to nie TO.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania