Powódź
Czy na pewno znasz ten świat
Nie ma dna ,każde można pogłębić
Ludzkie życie, tyle dobra, zła
nawet w lato idzie się przeziębić.
Rzadko marzenia się spełniają
Pytam serca, co by było gdyby,
znowu ludźmi bogowie zagrają
może woda to tylko na niby.
Powódź znowu mój bracie, siostro
tu człowiek, wspiera człowieka
tak niedawno ,wyszliśmy na prostą
gdzieś się omknęło, tu znowu przecieka
zwykła woda, a okropna legenda
raz odchodzi, dzisiaj znów powraca
teren piękny on tu zwabił ludzi
nadmiar jej ludzkie życie przewraca.
Obraz życia zmieniła ta powódź.
Życie normalne przekształciła w trwogę
dorobek cały do kosza wrzuciła
zniszczyła otoczenie, wszystko przez wodę.
To na prawdę się stało "Mój Boże".
Wszyscy chcielibyśmy by było inaczej
Ja powiem" chłodem ludziom powiało".
Tyle dramatu, smutku i rozpaczy.
Ta woda odpłynie, zakończy zły sen,
rany się zabliźnią, ukoją cierpienia
ludzki sen może "kota" mieć
ludzkie życie może mieć "bzika"
życie to ciągła bitwa o zew
to walka o przyszłość zwykłego męczennika.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania