Powrót do życia

Silna moc jasności się przebija

Niczym pocisk kuli do tarczy powiek

Które są ciężkie od zmęczenia

W ciemności świata nie widzą...

 

Myśli się motają, jak w klatce zamknięte

Ciało nasączone przyprawą doświadczenia

Nie ruchome w tym momencie leży

Siła grawitacji wbija je w podłoże

Już gorzej być nie może...

 

Serce tej walce się nie poddaje

Rozum od niego zależy, sygnały wysła

Wkracza ta jasności wielka siła

Którą nam wszystkim pozostawił...

 

Od złego nas wybawił z czarta rąk wyrwał

Dusza w ciało wstępuje nowo narodzina

Porusza do życia serce, nogi i ramiona

Chwila grozy ustąpiła, cud uzdrowienia

Ta niezwykła jasność życie przewróciła

Czyste sumienie, grzechy omyła...

 

W tym cała nadziei siła, dobro w nas obudziła

Nauka przebaczenia od dziecka w prostocie...

Włączona w nurt życia jest w pełni sił i życzliwości.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania