Powstańcom wielkopolskim (1918)
Chociaż nie byli gwardią,
karnie stali w szeregach,
do diabła z pruską armią,
dość nam już było zniewag.
Niewdzięczny los powstańczy,
bo taka jest potrzeba,
ze śmiercią poszli tańczyć,
i w walce krew przelewać.
Rzucili dom rodzinny,
okuli stalą ręce,
zaborcę chcieli czynem,
przepędzić stąd czym prędzej.
Szlachetna gra o wszystko,
w fortunę pełni wiary,
piastowskie swe dziedzictwo,
orężem odzyskali.
Komentarze (7)
Żeby to jeszcze ludzie stosowali metafory na poziomie, bazujące na wspólnym kodzie kulturowym, w miarę zrozumiałe dla każdego, ale gdzież tam.
Dostaliśmy kiedyś zadanie z filozofii rozpracowania pięknej antycznej metafory: "Sowa minerwy wylatuje nocą", każdy coś tam napisał co z niej rozumie. Ale któż takich metafor używa dzisiaj. Dzisiejsze metafory pewnie zrozumiałe bardziej pod budką z piwem, niż na portalu poetyckim.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania