Poza czasem

Jesteś dla mnie tarczą na codzienność

jesteś puentą tych historii stu

więzi znajomości będą ciągną się po wieczność

nie istotny będzie wybór przyszłych dróg

 

wszystkie słowa składają Twoje imię

język wiernie tworzy portret Twój

zamknę wszystko w tę magiczną skrzynie

schowam tak jak skarb dla przyszłych tu

 

nie jest ważne na czym czasu upłynie

między sekundami skaczę z Tobą znów

wszystko to wzbiera we mnie na sile

niedługo usłyszycie tej erupcji huk

 

teraz prawdę udowodnię czynem

konsekwencje niech osadzą mnie

skupię się na topniejącym serca zimnie

by nie spłoszył Cię mych chęci szept

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania