Myślę, że obędzie się bez ostatniej strofy, te krwią pisane wersy, chrzest lśnienia, wydają mi się przedobrzone.
Zakończyłabym na :
"marzenia szły na stos
zostawiając tatuaże"........to jest bardzo wymowne i wystarczy za pointę. 4 !
Hmmm... krwią pisane w przypadku kobiety to się może źle kojarzyć. Tatuaże też nie jestem do końca przekonany. Ale bezsenność i marzenia pasują jak ulał. Daję cztery i pół.
Gorzkie ale skomponowane ze smakiem. Ostatnia zwrotka dosadna jednak potrzebna. Nurii i Narratorowi wadziły krwią malowane wersy a ja bym sugerował delikatne cięcie i pozostawienie tylko malowanych wersów (kiedy były krwią malowane było ryzykownie a teraz farbą ... chyba zbędne).
Komentarze (13)
Zakończyłabym na :
"marzenia szły na stos
zostawiając tatuaże"........to jest bardzo wymowne i wystarczy za pointę. 4 !
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
tylko one wytrzymały
lśnienia
Dziękuję za komentarz.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania