pozłota

zmatowiała pozłota

którą mieniłeś się

wypłowiała tęsknota

od detergentów łez

coraz więcej przestrzeni

gdzie nie mrozi twój brak

i z cierpkiego się zmienił

na malinowy dni smak

 

choć noc smakuje siarczanem magnezu

gdy myślę o płaceniu za prawdę

więc snem zagryzam gorzką sól

by zmyć z języka posmak

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania