Późną nocą
Oczy idą na dno jak kamienie
Ledwo tylko iskrzą się w nich źrenice
Tym czekaniem coś tu zmienię?
Raczej tylko posłucham, głośną ulicę...
Działanie, jakież to proste!
Jak zjedzenie kanapki, jak łyk wody
Czy na pewno? Czy to nie za ostre?
Czy takie działanie nie wyrządzi szkody?
Bo nawet kanapka ma swoje toksyny
A woda swoją truciznę
Bo gorzkie bywają słodziutkie maliny
A bandaż pozostawi swą bliznę
Dlatego myślę czy warto..
Czy sens jest gonić marzenia?
Ze świata się już ich wyparto
Bo przyniosły zbyt wiele cierpienia
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania