Pozostaniesz w naszej pamięci
Ten wątły , cichy mężczyzna, snujący się po domu ostatkiem sił, gdy jeszcze nie był przykuty do swojego łóżka.
Walczył do końca o swój godny byt na tym ziemskim świecie.
Wierzył, że będzie zdrowy i jeszcze stanie o własnych nogach.
Długo walczył nie chciał poddać się postępującej chorobie, jednak był , już bardzo słaby, aby moc się jej przeciwstawić.
Rodzina była zrozpaczona po jego odejściu.
Nie mogli się z nim należycie pożegnać.
A teraz jest , już na to za późno, jego już niema.
Jest tam na górze szczęśliwy nie cierpi,
może chodzić, cieszy się i uśmiecha codziennie do do swoich bliskich .
Modląc się, aby , także oni odnaleźli wieczne szczęście w godzinie swojego odejścia.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania