LBnD 30 – Patataj, patataj...
Przerobiłam stary wierszyk. Znowu. Nie wiem, czy tę publikację dam na konkurs, czy inną. Waham się...
Zdecydowałam.
__________________________________________________________________
– Wiolka pakuj się! Jedziemy do Afryki na konie i kucyki. Ogiery tam są znane, lecz rzadko odwiedzane. Wciąż przygód nam brakuje - teściowa utyskuje. Walizki pakujemy, niewiele - tylko kremy i dalej za ocean, by znaleźć swój ideał. A tam ogierów pełno, co bawią się bawełną i szczerzą białe zęby i wielcy są jak dęby.
– Grażyna, ale czy my możemy tak same pojechać?
– A dlaczego nie możemy?
– Nie wypada, żebyśmy same jeździły w tamte strony.
– Wiolka, my jesteśmy damy - zasady swoje mamy, lecz tylko w dzień, bo nocą, gdy niebo lśni swą mocą, puszczamy się galopem ogierów czarnych tropem...
– To kiedy lecimy?
Komentarze (25)
Teraz, to chyba nie wolno tak się swobodnie śmiać...Ups.
Żem się nie spodziewała! Dziękuję ?
Pozdrwiam :)
Dziękuję i pozdrawiam!
Dziękuję i pozdrawiam!
Hahahahahha, zgrabne, celne i rozbawiło ? ?
:)))
"Za prekursorów współczesnego rapu uważa się plemiona zachodnioafrykańskie" (Wikipedia).
Dziękuję za komenatrz.
No i jeszcze co?
Ano najważniejsze, czarnych ogierów trop???????
Pozdrawiam:)↔%?
Poszalałam tematycznie: dwie piecznie na jednym ogniu xd
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
A dziękuję za zachęcenie. Nie omieszkam zerknąć :)))
Dwa tematy ukryte zostały
Proszę tylko czytać
Pomiędzy wersami...
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
Rozpoczynamy głosowanie.
Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Głosujemy do 23 lipca /piątek / godz. 23.59
Dziękujemy wszystkim za udział i zapraszamy Autorów do odwiedzenia swoich konkurentów i na obowiązkowe czytanie i pozostawienie komentarzy.
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania