Praca
Prezes Korporacji zwołał zebranie, na które przybyli wszyscy dyrektorzy podległych zakładów. Powitał obecnych i rozpoczął przemówienie.
W związku ze stałym kryzysem światowym, trzeba obniżyć koszty produkcji w naszych fabrykach, jednocześnie zwiększyć zysk. Nasze zyski w ostatnim okresie spadły, ponieważ musieliśmy podnieść wynagrodzenie pracowników, zatrudnionych w naszych zakładach w Chinach, Indiach i pozostałych zakładach azjatyckich. Spowodowane to zostało znacznym wzrostem poziomu życia w tym regionie i wzrostem oczekiwań pracowniczych.
Zaczęto analizować, gdzie przenieś produkcję, celem obniżenia kosztów. Padały różne propozycje, najwięcej było głosów za biednymi krajami afrykańskimi i Polską. Wyznaczono grupę ekspertów, która miała dokładnie przeanalizować ulokowanie fabryk. Potrzeba było, aż dwóch tygodni na szczegółową analizę. Wyniki badań przedstawiono na spotkaniu ze ścisłym Zarządem:
Afryka
We wszystkich krajach niskiego ryzyka branych pod uwagę, prawa pracownicze i fiskalne są bardzo rygorystyczne. Nasze koszty i zyski będą na podobnym poziomie, jaki osiągamy obecnie.
Pozostałe kraje afrykańskie to niepewna sytuacja polityczna, ludność nie pracuje, jeżeli za swoje wynagrodzenie nie utrzyma rodziny.
Polska
- Specjalne strefy ekonomiczne wyjątkowo duże ulgi.
- Duże firmy ulokowane na terenie całego kraju nie płacą podatków, jeżeli nie wykazują zysków.
- Dopłaty z Urzędu pracy do zatrudnionych bezrobotnych.
- Małe wynagrodzenia niewystarczające na utrzymanie nawet jednej osoby.
- Wysokie bezrobocie pomimo tworzenia największej liczby nowych miejsc pracy w całej Europie, jeszcze więcej ich się likwiduje.
- Nie musimy zatrudniać pracowników, zrobią za nas to firmy pośredniczące, tym bardziej, że mają teraz tam elastyczny czas pracy.
- Stabilna sytuacja polityczna społeczeństwo nie protestuje na złe traktowanie.
Decyzja zapadłe i zakłady produkcyjne zostały przeniesione do Polski z bardzo wielkim nagłośnieniem medialnym, jako sukces Rządu.
Po roku działalności zwołano zebranie kierownictwa Korporacji celem przeanalizowania podjętej wcześniej decyzji i pokazania akcjonariuszom jak bardzo trafne było takie posuniecie. Podsumowanie kosztów zaczął prelegent, jednoznacznie wykazał, że pomimo poniesionych symbolicznych kosztów na zakup gruntu i znacznie większych na wystawienie fabryk. Zyski zostały zwiększone o czterdzieści procent od roku ubiegłego, spodziewamy się w przyszłym roku zwiększyć je o kolejne pięć miliardów euro. Dochody byłyby jeszcze większe tylko napotkaliśmy na utrudnienia;
a) pomimo wybudowania zakładów szwalniczych blisko miejscowości gdzie były kiedyś prężne zakłady włókiennicze, brak tam jest wykwalifikowanych pracownic zdolnych do pracy, prawie wszystkie wyjechały jako opiekunki do starych krajów Unii. Zatrudniliśmy kilka emerytek i rencistek celem przeszkolenia wytypowanych magistrów, inżynierów, licencjatów i osób z wykształceniem średnim do obsługi maszyn szwalniczych.
b) brak klimatyzacji i ogrzewania w halach powoduje w lecie omdlenia pracownic, a w zimie dużą absencję chorobową.
Uzgodniono, że skoro nie są to ich pracownicy tylko firm pośredniczących, to jest to problem pracodawców, a nam pozostaje tylko zwiększyć nacisk na pośrednika o zwiększenie produkcji.
Dodatkowo w polskim Urzędzie Skarbowym zgłaszać się będzie stratę w wysokości trzystu milionów złotych każdego roku.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania