PRAGNĄC CIEBIE
Gdzie jesteś, pytam Cię
Owiana w cudownym śnie.
Otulona ciepłym kocykiem,
Ogrzana złocistym promykiem.
Z dotykiem kawy, marzę na jawie.
Zamykam oczy, widzę Twą twarz.
Dotykam Twych ust, i cała płonę.
Brakuje mi tchu, gdy myślę o Tobie.
Dreszcz przeszywa ciało me,
Tysiące iskier błyszczy na nieba tle,
Kocham Cię bardzo, Tygrysie mój,
Zawsze i wszędzie widzę tylko Ciebie.
Twe silne dłonie, pieszczą me ciało.
Jestem na ziemi, a jakby w raju.
Rozchylam lekko nóżki swe
Dzień w dzień marząc o cudownym śnie.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania