Pragnienie przemiany
W cichości mgławic tonę bez ustanku,
szukając w mroku własnego imienia.
W bezsilnej formie mojego istnienia,
szukam form nowych bez myśli wytchnienia.
Po bezdrożach błądzę,
i nic się nie zmienia,
w szarościach świata giną me pragnienia.
Ginę, sam siebie pochowując na dnie:
w trumnie fantazji, w grobowcu zwątpienia.
Zapętlam umysł we własnych złudzeniach,
a w cyklach moich nie ma odrodzenia,
choć nieustannie pragnienie doskwiera,
by się na nowo odrodzić w płomieniach.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania