Pragnienie (w)

Chciałabym cię objąć tym ramieniem martwym

Byśmy z sercem przy sercu i duszą przy duszy, trwali w zapomnieniu

Nie modląc się o spokój

 

I gdy nad nami rozżarzony spojrzeniem miliarda gwiazd

Nieboskłon przytuli do piersi księżyc

Gdy dobre sny powrócą na grzywach dzikich koni

Spadając na naszą miłość

A zenit pochłonie wszelki rozum

 

Wreszcie będziemy szczęśliwi

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Alicja 05.05.2020
    Został przedstawiony ciekawy urywek historii dwojga dla siebie ważnych ludzi. Uczucie jest dla nich ważne. Bardzo dobrze czyta się ten tekst. Pozdrawiam serdecznie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania