Prawda o ludziach
Minęło ponad sto lat od wydarzeń, o jakich chce wspomnieć i do dnia dzisiejszego nic nie przetrwało oprócz pożółkłych kartek papieru. Bohaterowie tamtych dni odeszli, podobnie jak ich dzieci, a na terenach, o których pragnę wspomnieć, ludzie porozumiewają się w zasadzie ukraińskim i rosyjskim. Kiedyś w tamtym regionie posługiwali się niemieckim, jidisz i powszechnie polskim, który był również językiem urzędowym, pomimo że nie było od wielu lat takiego państwa. Ludzie zajęci byli pracą, wychowywaniem dzieci i cieszyli się ze zniesienia pańszczyzny ukazem carskim w Kongresówce, oraz dekretami króla Prus i cesarza austriackiego w Galicji. Władze sprawował Cesarz i on był za wszystko odpowiedzialny. Wszystkie skutki decyzji były przypisywane tylko jemu i on był z nich rozliczany. Jego poddani podobnie jak my w czasach współczesnych pragnęli dla siebie i swoich bliskich jak najlepiej, lecz nie zawsze było to zgodne z prawem. Dzięki konfliktowi, z pomocą zachowanego pozwu możemy poznać ich personalnie i na krótką chwilę przywrócić do życia.
Wpłynęło dnia 28-05-1894 roku i zostało zarejestrowane pod nr.3463
Do
Świetnego c.k. (cesarsko - królewski) Sądu powiatowego
w Starym Mieście
Pozew prowizoryalny
Jana Bełtkiewicza
Właściciela ruchomości w Terszowie
w imieniu własnem i małoletnich
swych dzieci Feliksa i Franciszki Bełtkiewiczów
i Piotra Gołogórskiego
i c.k. egzekutora poszlakowego w Terszowie
przeciw
1. Jackowi Nalewajko
2. Ferdziowi Seneta
robotnikom w Terszowie
3. Berischowi Honischowi
handlującemu w Starym Mieście
O niepkojenie współposadania
Parceli l.k.4784 w Terszowie
Zpn.
Świetny c.k. Sądzie!
Jako właściciele parceli gruntowej n 4874 w Terszowie w
niwie „na Płoskie” położonej graniczącej od wschodu z parcelą
Dmytra Pupa, od południa z potokiem leśnym, od zachodu gruntem
Hrycia Towarnickiego a od północy z parcelą Jacka Nalewajki
i Jacha Janoty zapisani są w Księdze gruntowej gminy Terszów
Jan Bełtkiewicz żona tegoż Marya Bełtkiewiczowa i Honorata
Jarocka i wykonywali też aż dotąd fizyczne posiadanie parceli tej
W ten sposób iż na takowej bydło swoje pasali a znajdujące
się na niej zarośla karbowali i od szkodników strzegli. Marya Bełtkiewiczowa
zmarła przed dwoma laty pozostawiając małoletnich
spadkobierców Feliksa i Franciszkę Bełtkiewiczów, w których imieniu
także ojciec i powyższej zastępca Jan Bełtkiewicz posiadany
powyższej parceli wykonywał. Również i Honorata Jarocka zmarła
w zimie 1894r. zapisując własność swą co do wymienionej wyżej
parceli współ poinformowanemu Piotrowi Gołogórskiemu, który od
chwili śmierci Honoraty Jarockiej na miejsce jej w fizyczne
współposiadanie tej parceli gr.l.k. 4874 wszedł, wykonując aż dotąd
spokojnie fizyczne współposiadanie tejże w ten sam sposób jak jego
współwłaściciele i współposiadacze.
Fakt ten udowadniają podpisani świadkami, których przy rozprawie
wymienię.
W dniach 10,11,12 i 15 maja 1894r. naszli atoli Jacko Nalewajko,
Ferdzio Seneta i Berisch Honisch samodzielnie parcelę tą wyrąbali
bez zezwolenia podpisanych na swoją korzyść prawie cały drzewostan
na parceli tej się znajdujący.
Również i ten fakt udowadniają podpisani świadkowie, których
przy rozprawie wymienię.
Będąc przeto w swem posiadaniu narzuceni zapozywają podpisani
Jacka Nalewajkę, Jacka Janotę i Berischa Honischa przed
świetny sąd procesu po przeprowadzonej rozprawie prawem za
ryackiej o orzeczenie i :
1) iż pozwani Jacko Nalewajko, Ferdzio Seneta i Berisch Honisch
podejrzanych w posiadaniu parceli gruntowej l. 4874 w gminie
Katastralnej Terszów położonej w granicach wyżej opisanych
przez wycięcie znajdującego się na niej drzewostanu (prawo)
naruszyli.
2) iż podpisani Jan Bełtkiewicz w imieniu własnym
i w imieniu swych małoletnich dzieci Feliksa i Franciszki
Bełtkiewiczów, tudzież Piotr Gołogórski przy posiadaniu
w mowie będącej parceli utrzymani zostają a pozwanym
dalsze niepokojenie posiadania ich pod karą 100 zł w.a.
ewentualnie 30 dniowego aresztu się nakazuje.
3) iż pozwani winni są zwrócić podpisanym do dni 14
koszta konstytucyjne i koszta sporu przy rozprawie wykazać
się mające.
Jan Bełtkiewicz
Piotr Gołogórski
Postanawia
(pierwszym miejscem wymie…. … zaś nad…. dozwalając im przejrzeć pozew w imieniu pozwanego lub w ….)
Do rozprawy prowizoryalnej wyznacza się termin na dzień 5 czerwca 1894 o godz. 4 po południu, wzywając obie strony spór wiodące, ażeby na wyznaczonym terminie niniejszym Sądzie na miejscu przedmiotu spornego w Terszowie wraz z wszelkiemi dokumentami i świadkami, na których się powołać zechcą, pod rygorem ces. rozp. z dnia 27. Października 1849 roku Nr. 12 Dz. P. P. niezawodnie się stawiły, w razie bowiem niestawiennictwa jednej lub drugiej strony, wnioski strony stawającej, o ile takowe przedłożonemi dowodami uchylonemi nie będą, - za prawdziwe uznane zostaną i według tego orzeczenie wydanem będzie.
Po…. Potwierdza swój …. Komisyi w kwocie 5 zło: 10 …. złożył.
Stare Miasto 1 Czerwca 1894
Dziś musi zaskakiwać szybkość z jaką kiedyś prowadzono postępowania sądowe, czy opłaty pobierane w złotówkach i język urzędowy jakim się posługiwano.
Nawet najgorsi pesymiści nie przypuszczali, co mieszkańcom nowy wiek przyniesie. Przetoczyły się przez tamte tereny działania wojenne, prowadzone przez uzbrojonych ludzi, zbyt często będącymi bandytami. Rabowano, palono dorobek kilku pokoleń i gwałcono, mordowano dla czystej przyjemności. Młode państwo nie było w stanie, albo nie chciało zapewnić swoim obywatelom z niższych warstw społecznych opieki prawnej, jaką oferował poprzedni system. W zamian postępowanie władz mnożyło konflikty i poczucie doznawanej krzywdy, które zaowocowało wyjątkowo krwawo. Nikt nie powinien się dziwić takiemu finiszowi, ponieważ nawet premier Witos, podczas pełnienia urzędu, otrzymywał listy z fekaliami. Powinniśmy pamiętać, że przez okres II Rzeczypospolitej w niektórych regionach pańszczyzna miała się dobrze, dopiero jej kres położyli komuniści i to oni położyli podwaliny pod współczesnych polityków.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania