prawdę piszą zwycięzcy
rozstrzeliwywano tu domy
mijam codziennie kilka które przeżyły
po stu latach nadal znaczą je
blizny po kulach
odłamki wojny
tragiczne pamiątki
mówią, że ludzie zasłaniali je własnym ciałem
ginęło podobno tysiące domów
na ich miejsce strzelający wybudowali nowe
i kochają je jak tamci
by oddać życie
przeciętna minuta ciszy trwa czterdzieści sekund
ta jest dla nas
Komentarze (20)
i kochają je jak tamci
by oddać życie''
To mnie zastanawia. Strzelający... kim są, byli? Jeżeli agresorami, to dlaczego zostali i zadomowili się na tyle, żeby pokochać...
Jakoś ciężko mi zrozumieć jednak, że Sowieci mogli pokochać. Mogło im być wygodnie, bezpiecznie...
Ten niedawno poprawialem, więc mam na wierzchu;
syreni gród
słychać w nocy i strzały
błaganie o pomoc litość
zły sen czy echa historii
na pewno echa
ulice nie przestają krzyczeć
milczą cegły z całego kraju
chłopiec w za dużym hełmie
wspomnienie muru i ostatnie kamienie
z tych co jeden na drugim nie został
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania