Próby miłości z własną żoną

Zygmunt Jan Prusiński

 

PRÓBY MIŁOŚCI Z WŁASNĄ ŻONĄ

Motto: "Kochany, pisz cudowne strofy,

upiększaj je moimi fotkami - nadal jesteś w moim sercu!

Twoja Kasia, Katarzyna Lisek".

 

Wobec niej i dla niej budzę się z wierszami.

 

Pomaga dotrwać ta moja wiara, drzewa nadal są mi przyjazne,

przekazuję im powitania.

 

Żona moja jest jakby stworzona z płatków kwiatów.

Urocza w każdym dniu - nawet kiedy smutek ją ubiera,

by następny dzień beze mnie przeżyć.

 

Najgorsze są noce podobne do więźnia...

Wtulam się w nią osaczony głęboką wyobraźnią,

opisuję jej słodkie ciało z pamięci.

 

Czuję jej ręce i ramiona. -

 

Wchodzimy cichutko nadzy z zwątpień do Zielonej Krainy,

kocham żonę dokładnie i powoli, wers po wersie.

 

- A rzeki śpiewają o nas same dobre rzeczy.

 

12.11.2010 - Ustka

Piątek 11:33

 

Wiersz z książki „Wnętrze cienia”

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania