Prosta słodycz
Czy słyszysz mnie?
Czy tak? Zanuć jak
kłębek się rozwija,
a nić wiązać zaczyna.
Beztroski ten
o wolności sen.
Ta słodycz odurza
w marzenie tak zanurza.
Szalony krok,
ten kuszący skok.
Powiedz czego trzeba,
gdy słów już nie potrzeba.
Wolny już tak,
więc śpiewam jak ptak.
Choć niepewność słodka
porusza mnie od środka.
Do celu gnam,
potykam się, trwam.
W tańcu się zatracam,
czołgam się, powracam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania