Proszę grandy
z nizin nieporozumień literackich, to jest poprawione ostateczne
Sanatorium pod Klepsydrą
najzdrowszy z nas wiekowy pan Pawełek
docierał wymienioną po żniwach
niczym resor kombajnu
protezę stawu biodrowego
w bajorku po sąsiedzku cztery siostry hodowały
ryby i urazy o miłosną drgawicę
zazdrosne jedna o drugą posiadły go po wielokroć
podczas krótkiego żołnierskiego urlopu
najmłodsza którą przypiliło w agreście
rozdarta Wniebogośka została aktywistką
podczas turnusu przerżnął do mnie w karcięta sto hektarów
różyczek kalafiora Małego Księcia na popegeerowskim
najcenniejszą anegdotą z gry w oczko była pełna
napięcia pożądania i niedosytu ekfraza reprodukcji cielaczka
widziana oczami nastolatka po tej samej stronie bólu
co niegotowa do wdowieństwa kobieta i jej Mućka żywicielka
a u nas w grajdołku z lajkopisarzami
stalker regularnie pisujący do Różewicza
zmienia powierników tego co tylko on ogląda w podczerni
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania