Przebudzenie

Nadchodzi Świt cichym krokiem -

Pajęcza nić oblepiona kryształami

Mieni się wszystkimi tęczy kolorami -

A on jeszcze błądzi sennym wzrokiem

 

Na granicy lśniącej pomiędzy światami

Przed mostem do jawy prowadzącym,

Z Panem Snów przy swym boku kroczącym

Unosi się, trzepocząc skrzydłami.

 

Wolność i radość serce rozpiera, Spokojne morze zmysły zalewa.

Gdzieś tam, w oddali wrzeszcząca mewa.

 

A sen powoli, powoli zamiera -

Morze spokojne w huragan zmienia -

Umysł przekroczył granicę Śnienia.

 

aldanari

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Aisak 14.08.2019
    Ojej, w wierszu jest o tęczy..
    Ksiondz nie da rozgrzeszenia.
    *
    Nie bardzo lubię ciąć teksty, ale ten bardzo się o to prosi.
    Podoba mi się autorski obraz Śnienia.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania